Wini, Konik ABC - Kosmiczny pył 2 tekst piosenki (lyrics)

[Wini, Konik ABC - Kosmiczny pył 2 tekst piosenki lyrics]

Moje atomy o sile trzydziestu bomb wodorowych
Jakbym kiedyś wybuchnął pół świata
Było by z głowy
Nic przy tym Hiroszima, Nagasaki, Czarnobyl
Drzemie we mnie moc i to fakt naukowy
Mój mózg coś jak kosmos
Coś jak galaktyki neurony
Lepią się w pajęczyny, świat nie przenikniony
Mój byt nieskończony powiela utarte schematy
Czasami mutuje się w bardziej zawiły organizm
Mój umysł ma dostęp do wiedzy wszechświata
A moje DNA to jego historia i mapa
Nie naiwnie zakładam
Że to jeszcze nie koniec
Tyle spraw nie zbadanych
Gwiazd na nieboskłonie
Co Twoje to moje czuje się
Z tym wszystkim jednością
Metaforycznie wiadomo nie przesadzajmy
Z miłością
Ją też mam w sеrcu ważna część mojej osoby


Musiałem sobie przypomniеć iż
Mam potencjał ogromny

Essa, kiedy myślę że osiagnę moje sny
Przez, kiedy zmienię śmiech na łzy

Stworzyłem ogień, sentymenty i koło
Stworzyłem Boga, by ktoś się nami opiekował
Stworzyłem prawdę, stworzyłem kłamstwo
Zło i dobro, nie to już było dawno
Stworzyłem IPhone'a trzy, sześć i dziewięć
I Huawei choć tego nie jestem pewien
Stworzyłem Merca i Beme
I Ładę i Porsche, Poloneza, Syrene
Stworzyłem Ciebie mojego syna
Mnie stworzył dziadek, jego wojna stworzyła
Ja dałem życie lewackim, pedalskim poglądom
Co to za pomysł pomagać chorym sierotom
Widać jestem idiotą bo sam się pytam
A kto nas stworzył hipokryta
Bo jeśli założyć że na swój wizerunek
To o co miałbym mieć pretensje
Pretensji w ogóle

Essa, kiedy myślę że osiagnę moje sny
Przez, kiedy zmienię śmiech na łzy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować