Eripe, Delekta, Wizir997, Jaszczur MPK - Na tamtych osiedlach tekst piosenki (lyrics)

Chujowy rap na poziomie
Nagrywamy track w stodole
Krowy, konie, siano
Owies to jest to co kocham ziomek
Jestem Jaszczur MPK
Ścierwa w kurwę wciągam nosem
Na osiedlu jestem bossem
Patrzysz krzywo? Wjebię kosę
Wizir997 wdupca się teraz na tron
Zawsze kurwo trzymam poziom ale rzadko pion
W kurwę przybitych pion z
Wariatami na osiedlu
Z luźna liczę zgon, jak po dropsach siedmiu
Sprawdź to!
Puszczam kule w miasto, jarają się małolaty
Chapią po same kule, kiedy odpalamy baty
A ty robisz w gacie, jak jedziemy maserati
Za kasę taty, mam basen a ty chuja do łapy
W chuj jarania wódy, grudy, koksu i ścierwa
Jak jesteś chuju rudy to
Wypierdalaj do księdza
Kupuję za stówę buty a u ciebie kurwo nędza
Twoja siostra daje dupy, żeby mieć snickersa!

Ławki, bloki, dziwki, osiedla
Czerwone Viceroy'e i wdupcanko ścierwa
Hałasy, rozboje, połamane knagi
Dla kasy tu gnoje palą, pchają dragi

JASZCZUR i WIZIR przejmują te bloki
Mamy hajsu tu więcej niż małolat koki
Policyjne ścierwo to nasz największy wróg
Peja, Pezet, Góral, Małpa, Sokół, Ostry
Tede chuj pierdolę wszystkich raperów
Co nie kochają bloków skurwiel niszczy
Dlatego niech wszyscy zdychają wokół
Lepiej weź nas nie prowokuj
Bo ci rozdupcymy mordę
Tak jak rozpierdolił Nicolas Cage
- Johna Travolte
Mam formę na bicie, was dorwie niszczyciel
Palę torby na speedzie
Jak transformer widzicie
Dalej dorwę te cizie walę
W mordę dziwicie się?
To dziewice, walę kurwy w potylicę
Twoja matka najebana przeskakuje barierki
Moja sąsiadka z rana łapie chuje do ręki
Pokazuje swe wdzięki, chłopaki wypierdalać
Nie dla cygana kiełbasa bo
Ją opierdolę zaraz, yo