Szczyl, Wojtek Mazolewski Quintet - Chowam W Sobie Więcej tekst piosenki (lyrics)

[Szczyl, Wojtek Mazolewski Quintet - Chowam W Sobie Więcej tekst piosenki lyrics]

Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie

Pozwól, że się przejdę, znowu to zrobiłem
Sam siebie przeszedłem, zapominam własne imię
Wychodzimy z siebie dla balansu na tej linie
Skaczemy z wieżowców
Żeby w końcu poczuć życie
Byłem tu na chwilę, tam będę na chwilę
Będę tam za chwilę, tylko potrzebuję chwilę
Polej mi mama litry, palą chłopy narkotyki


Palą buch, palą mmm, palą szzz
Jeden Bóg podzielony na nas dwóch
Jeden but nie do pary moich stóp
Jeden dzień, żeby wydać parę stów
Cienki lód, każdy skacze na ten lód

Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie
Chowam w sobie więcej niż cmentarze miejskie
Chowam za pazuchą portfel
Nie śmierdzący pensem
Chowam po kieszeniach ręce, bywają niezręczne
Pochowam po mieście
W barach jakąś część mnie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować