​ejmatt - 50S1X tekst piosenki (lyrics)

[​ejmatt - 50S1X tekst piosenki lyrics]

Siedzę se w domu i bierze kurwica
To chyba napiszę se wersy
To przecież nie novum i tak nie mam życia
I tylko szlifuję se ten styl
Co nigdy się typie nie
Stępi, błyszczący jak nikiel, jak Ten Typ
Nagrałem se płytę i to taką w
Pytę i nie słyszę tu konkurencji
Do tamtych nie wracasz
Bo jak nadarmata ich teksty
Najlepszą obroną jest atak i bez
Podawania tu brama jak Messi no chyba
Że stawia kolejki zaraza przy
Delikatesach i wejść mi
Nie daje, kochana tu bez peta
To tak jak bez ręki
Robię to na raz i robię to na kaprys
Robię to jak Henry Thierry
Robię to dla jazdy, robię bo
Nie mam nic do roboty, choć bez ferii
Mogę, to se gram Ty, to za moje


Majk i to za moje fanty, to za moje blanty
Przez moje wpadki siekam tera rapsy jak
Jebany Hulk i to nie Zenit
Jak jebany Hulk im ładuję te bramki oporowo
W serii
Serio no lecą tu serią jak Selgros - hurtowo
Dziś nie chcę zobaczyć się z
Żadną osobą a jeśli musowo, to w ciemni
Bo ciemni i srogo ma z głową
Co drugi a lecą chujowo
Nigdy nie lecę po ten kwit, jak lecę
To prędzej po bletki
Nie świecę obliczem na F B I
Never been hot like pengtings
I never been caught like a Falcon
Matt nie do złapania jak Pershing

Ja i mój rap to para jak
Vidić i Ferdinand - najlepsi
Nie para jak TVP szkoła
A klasa Italia Spaletti
Su casa to nie moja chata
To szałas z narwanych gałęzi
Z tego krzaka co szczałem tam z rana
Bo kurwa pytali najlepszych
Chachmenty! Pozdro babcia od zawsze
Wiedziałaś co leży
I wiesz w sumie nadal nie gorzej
Niż kwiaty tej naszej jebanej młodzieży
Ej! to jest boomer atak, bo kiedyś to było
Jak Andy
Protezy rozdawaj dziś po nastolatkach -
Najbliższy upadek za dwa metry
Daj zjeść mi, wpierdalam ten rap jak bagietki
Chujowy jak kurwa baletki
Niemożliwy jak Hula na pierwszym
Hula jak Huayra hula na pierwszym
I choć końcówa na pierwszym
Hola i fora mi z pudła bo kończę ze złotym
Brązowym i srebrnym
Ej, klikam airbit, choć nie wiem
Do dziś kto to eRbit, ziomal
Ja kojarzę Erking i Eric The King Cantona

Czy Demba Ba, tu są rapy? Tu są rapy!
Ty latasz po Toussaint ja latam na bicie
To fly mount
Toussaint, jak chcemy być typie dokładni
Jak jebana miarka
Się w końcu przebrała i narka, we move on
To nie abstrakcja

Spotkamy się jeszcze jak z
Rasem 'Na zewnątrz', na pewno
No chyba spotkacie, bo ja to na razie do
Świata nie wjadę na trzeźwo
Ej, włażę na piętro
Po szlaku na pieszo po zielsko

I tera polecę do TESCO
Wymienić spojrzenie z groteską
Jak w sklepie wpuszczają dziś jedną osobę
A kurwa w kościele pięćdziesiąt
Jak przeszłość
Zrozum - nic kurwa nie będzie najpewniej
A ja wciąż na bicie jak ptak, Sokół
Bo tu tylko zmiany na lepsze
Wiem, że ten świat się nie kończy w
Momencie jak ten mój se jebnie
Już dawno przestałem wyrywać se włosy
Czy żyję czy nie to beze mnie
Się bawcie w nagrody, wirusy
Wybory ja w chuju mam kurwa tę lekcję
Świat? Teraz pomyśl właśnie robi selekcję
A Ty jak odrobisz se lekcje masz to
Nic Ci nie będzie
Wyłącz TV i Interię stamtąd
Nic kurwa nie weźmiesz
Wierzę, spotkamy się jeszcze 'Na zewnątrz'
Jak Świnia w chlewie dEMO świecie tym który
Nam każą od nowa zaczynać

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować