Młody M - Nic nie smakuje... tekst piosenki (lyrics)
[Młody M - Nic nie smakuje... tekst piosenki lyrics]
Wiem chciałbyś latać gdzieś wysoko w chmurach
Tyle że nadal pamiętasz jej usta
I wiesz ze zmiana nie przyjdzie od jutra
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Se tańczysz kankana z kopytem przy ustach
Za bardzo pragniesz, to popelniasz bledy
W końcu Ci już nie odpuści
Nie powiesz jej chociażbyś
Skończył i cambrige
Jak sto kilo gniecie czterdzieści gram wódki
Tu życie gra w kulki, zamknięte furtki
Widoki nie na pocztówki
Zostaje ból i brudny stół i
Tylko brak jest gotówki
Opuszczam mete, wyjmuje tele i piszę sms
Wychodze na teren, mój ziomal już jedzie
Kotku jak lecę to tylko pod niebem
Wiem czasem życie jest ciężkie
Juz nawet nie liczysz na zmianę
Miałem napisać to łamie mi serce
Ale już było złamane
Wyszedles na peta i wyszedl maraton
Suki już nie ma ją czujesz jak fantom
Zniknal kolega gdzies z Twoja wyplata
Los drwi udawaj że to był żart z klasą
Nie patrzysz w niebo wiesz ze idzie burza
Ludziom się lekko tu chodzi po trupach
Bez poczucia humoru gość by się hustał
Patrzysz na zegarek w kuchni jest ósma
Wiem chciałbyś latać gdzieś wysoko w chmurach
Tyle że nadal pamiętasz jej usta
I wiesz ze zmiana nie przyjdzie od jutra
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Se tańczysz kankana z kopytem przy ustach
Tyle że nadal pamiętasz jej usta
I wiesz ze zmiana nie przyjdzie od jutra
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Se tańczysz kankana z kopytem przy ustach
Za bardzo pragniesz, to popelniasz bledy
W końcu Ci już nie odpuści
Nie powiesz jej chociażbyś
Skończył i cambrige
Jak sto kilo gniecie czterdzieści gram wódki
Tu życie gra w kulki, zamknięte furtki
Widoki nie na pocztówki
Zostaje ból i brudny stół i
Tylko brak jest gotówki
Opuszczam mete, wyjmuje tele i piszę sms
Wychodze na teren, mój ziomal już jedzie
Kotku jak lecę to tylko pod niebem
Wiem czasem życie jest ciężkie
Juz nawet nie liczysz na zmianę
Miałem napisać to łamie mi serce
Ale już było złamane
Wyszedles na peta i wyszedl maraton
Suki już nie ma ją czujesz jak fantom
Zniknal kolega gdzies z Twoja wyplata
Los drwi udawaj że to był żart z klasą
Nie patrzysz w niebo wiesz ze idzie burza
Ludziom się lekko tu chodzi po trupach
Bez poczucia humoru gość by się hustał
Patrzysz na zegarek w kuchni jest ósma
Wiem chciałbyś latać gdzieś wysoko w chmurach
Tyle że nadal pamiętasz jej usta
I wiesz ze zmiana nie przyjdzie od jutra
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Nic nie smakuje tak z rana jak wódka
Se tańczysz kankana z kopytem przy ustach