Młody M, Radonis - Zaklęty krąg tekst piosenki (lyrics)
[Młody M, Radonis - Zaklęty krąg tekst piosenki lyrics]
Raz bym robił rap
Puszczam muzę w miasto mimo że
Mnie ciągle goni czas
Jara mnie to jak grass który
Jarasz cały czas ziom
Nie liczę na fart bloki
Ciągle krzyczą hardcore
Rozsądek nie warto ale ja mam plan
Jeszcze mi się nie zdarzyło
Żebym nie wylizał ran
Mówię po upadku wstań i daje świadectwo
Gotowy na rajd Bóg mi wybaczył już nie jedno
Widziałem już nie raz ciemność błądziłem
Nikogo ze mną
Krzyczałem że wszystko jedno że
Znam ból upadku
Gdzie wartość wypiera pieniądz muzyka
Dała mi pewność
Droga wojownika, Juras dzięki za Twój album
Który to raz zaczynam wszystko jeszcze raz
Obiecuję kolejny raz a finał
Jest dobrze znany
Szatan jest obok nas, cały czas wierzy w nas
Obiecuje nam raj a daje samotność i koszmary
To o miejscach i ludziach którzy idą pod prąd
Jestem stąd czasem to zaklęty krąg
Odpalam proch va banque mimo
Że mam krótki lont
Gram na sto bo ziom nie ma miejsca jak dom
Od dawna gram dla swoich
Powinąć się nie trudno
Nie muszę mówić do czego
Wiedzie tu zbyt ufność
Duży hajs, duży kłopot ja niosę swój bagaż
Życie zbija z tropu wariat
Ja muszę kurs nadal
Trudno się połapać dostaje sprzeczne sygnały
Wczoraj budowałem sukces żeby
Dzisiaj go zawalić
Ziom mówi trzeba przepalić ale
Problem nie znika
Znów przez pieprzone saldo trudno
Jest mi dziś zasypiać
Prosta matematyka sprawdza się bez pudła
Narzucam większą marżę i trzymam
Kciuki za fuksa
Kurwa miałem tak nie działać minęła sekunda
I do starych nawyków wracasz tu
Szybciej niż do szluga
W bramie pita wóda, nie ma w tym przyszłości
Raczej odpulenie smutku na tych
Parę marnych godzin
Daj mi jeszcze wieczór jutro stanę na nogi
Ale to się nie stanie jeśli
Nie spojrzysz temu w oczy
To ten syf który kochasz liczy spryt się
Nie cnota kopie bit Cię jak koka
Zbierasz żniwo na blokach
Bo chcą pić żyć na prochach to
Jak żyć gdzieś w obłokach
Środowiskiem nasiąkasz możesz wyjść
Albo zostać
Ta, to o miejscach i ludziach
Którzy idą po prąd
Te same słabości przez które
Wpadamy w tarapaty
Nie pozwalają nam z nich wyjść i
To jest właśnie zaklęty krąg
Ale damy rade co? Choć tyle leży gruzu
Tu zbuduję swoją twierdzę! Z fartem!