Młodytosiek - Hotel tekst piosenki (lyrics)
[Młodytosiek - Hotel tekst piosenki lyrics]
Jak po emie na zejściu
I się cofam coś od kresu
Jak w hotelu na wejściu kreski na telefonie
I już więcej do niej nie zadzwonie
Coraz bardziej bolą skronie
I już więcej łzy nie uronie
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jеszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiеdz kocham tak
To tak jak kiedyś byłem kiedyś banie ryłem
Byłem a nie żyłem jesteś jebanym
Smutki zapijam ginem albo zapijam ginem
I krewetki mam na dinner potem zapijam ginem
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak
To tak jak kiedyś byłem kiedyś banie ryłem
Byłem a nie żyłem jesteś jebanym
Smutki zapijam ginem albo zapijam ginem
I krewetki mam na dinner potem zapijam ginem
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak
Nocą siedzę w hotelu
W każdym mieście nas jest wielu
Pale szlugi myśle jak naprawić
Nas jeszcze raz
Powiedz kocham cie jak powiedz kocham tak