Młodytosiek - STRACH tekst piosenki (lyrics)
[Młodytosiek - STRACH tekst piosenki lyrics]
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko
Sam się pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko, sam się
Pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Każdy może się kiedyś zmienić
Każdy może być lepszy albo gorszy
Każdy może to jeszcze zmienić
I mam nadzieję, że będzie już dobrze
Wierzę w ciebie
I mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze
(dobrze, dobrze)
I mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze
(dobrze, dobrze)
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko
Sam się pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko
Sam się pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Odebrałem sobie wszystko
Sam się pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko, sam się
Pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Każdy może się kiedyś zmienić
Każdy może być lepszy albo gorszy
Każdy może to jeszcze zmienić
I mam nadzieję, że będzie już dobrze
Wierzę w ciebie
I mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze
(dobrze, dobrze)
I mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze
(dobrze, dobrze)
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko
Sam się pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami
Już nie czuję strachu
Odebrałem sobie wszystko
Sam się pcham do piachu
Nie chcę być już blisko, dziwko
Już nie czuję strachu
Kreśli mi się życie przed oczami
Wódka za benzami, nie blokami