Słoń - Złoń tekst piosenki (lyrics)

Wojciech Zawadzki

[Słoń - Złoń tekst piosenki lyrics]

Dzień dobry drogie dzieci (Dzień do-bry)
Niestety wasza wychowawczyni, Pani Pizda
Jest dzisiaj nieobecna
Ponieważ zatruła się czymś
Ze swoją koleżanką
Kiedyjadły kupę z kubka na potrzeby internetu
(Łeeeee) no, no, no już spokojnie, bo
W zastępstwo na lekcję wychowawczą
Przyszedł ktoś zaczarowany
Dzięki komu dowiecie się, jak w skuteczny
Sposób spierdolić życie sobie i innym
I trafić prosto na śmietnik

Witajcie drogie dzieci
Dziś mam plan zmienić świat
Stawiam wszystko na przekaz
Będę grać szczery rap
Moi drodzy, bycie niemiłym jest
Not very nice, he he
Żartowałem, możesz ssać, kiedy sram
Jеśli chcecie ćpać, to pamiętaj zawsze twardе


A jeśli chcecie kraść to
Najlepiej własnej matce
I nie bój się o wpadkę przy stosunku
Jesteś chłopcem
Porzuć dziecko, młode mamy lubią być samotne
W ogóle co do kobiet, pamiętaj
Że masz pięści dziewczynom imponuje facet
Który jest silniejszy
To samo jest z dziećmi, jedź z nimi na ostro
Ich zdanie się nie liczy
Przecież są twoją własnością
Seks z siostrą jest za blisko genów, lecz
Kuzynka na imieninach babci, czemu nie?
Jak zrobisz jej dzidziusia
Pędzę szybko z pomocą
Najlepiej się usuwa ciążę łyżką do opon

Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń powiedz co widzisz
Gdy w lustro patrzysz ziom
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Wokoło zepsucie, zgnilizna i mrok

Nie mów, że jesteś nic nie wart
Z miejsca się pohamuj
Zobacz najpierw na Dark Web'ie
Wartość swoich organów
I od razu będzie raźniej
Bądź dzielny jak lew
Dawaj z siebie sto procent nawet
Gdy oddajesz krew w życiu kluczowe jest
By mieć w chuj pieniędzy
Nigdy się publicznie nie pokazuj
Z kimś biedniejszym
Najważniejsze są zasięgi, lajki, followersi
Dziewczyny się nie muszą uczyć
Przecież mają piersi
Więc szkoła na śmietnik
Grunt to bycie ładnym
Ludzi bez markowych ciuchów
Traktuj jak wycieraczki
Ważny jest hialuron i to żeby wyglądać
Jakbyś miała zamiast ust srom samicy morsa
Nie musisz szlochać jak ci coś dolega
Na depresję najlepszy lek to iść pobiegać
Pamiętaj, że masz dzisiaj u
Swych stóp cały świat
Nigdy nie jest za późno
By zacząć palić crack

Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń powiedz co widzisz
Gdy w lustro patrzysz ziom
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Wokoło zepsucie, zgnilizna i mrok

A jak lubisz siłę i chcesz się
Po mieście wozić w bandzie
Chcesz wzbudzać strach i przy
Jajach nosić klamkę
Chcesz na legalu dla przykładu
Komuś pobić matkę
Nic prostszego ryjku, zostań policjantem
Jest dosyć fajnie, korzystaj ze swej władzy
Możesz podczas przesłuchania przez
Przypadek kogoś zabić
Możesz konfiskować dragi i brać
Łapówki non stop lecz pamiętaj by ich nigdy
Nie wpłacać na konto
A jeśli mordo chcesz się wozić mercem
I lubisz czasem dotknąć kogoś
W śmieszne miejsce zostań księdzem
Bo nawet jak chwycą cię za rękę
To możesz zmienić parafię i
Problemu nie będzie
Natomiast, jak większe masz ambicje, klawo
Możesz żyć jak pączek w maśle
Na każdym kroku kłamiąc
Za darmo, ochrona, immunitet, same stonksy
I jako polityk bierzesz haracz z naszej forsy
Powoli nam się kończy dzieci czas już dzisiaj
Pamiętajcie, by rodzicom w domu naubliżać
Tak więc korzystajcie z życia, a zasady cóż
Można niby jakieś mieć, ale na jaki chuj

Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń powiedz co widzisz
Gdy w lustro patrzysz ziom
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Z do Ł do O do Ń - Złoń
Wokoło zepsucie, zgnilizna i mrok

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować