Spięty - KOPCIUSZKO tekst piosenki (lyrics)
[Spięty - KOPCIUSZKO tekst piosenki lyrics]
Wyje pies - pieskie życie
Chyba lepsze kotem bycie
A gdy uznał tego rację
Zebrał kwit na operację
I powiada do doktora:
Nie chcę kształtu mieć Azora
To cały ja, daleki tak od chapeau bas
Błysk skalpela (Made in China)
I już budzi się ex-psina
W lustro kuka co to?! Co?!
Skoczył i się zagryzł - bo
Tak to giną patrioty wierne psy
Uległe koty
By Gej Anonim jaki, nie trwalił głupoty:
Bić się potrafią tylko patrioty
Ci co się wahają w kwestii takiej cnoty
Zapewne lewusy, albo inne cioty
Od poczwarki romantycznego patriotyzmu
Rozpościerłem skrzydła motyla ateizmu
Wszystkim więc psom a i wszystkim kotom
Mówię - pa! Daleki tak od chapeau bas
Niezwłocznie ruszam na zlot tych ciot
Nade mną Bielik - nielot husarz Judasz!
Przechrzta pchła!
W sercu mam zadupie wyzbyte Boga
Przynajmniej takiego, do jakiego tu trwoga
Nie dam się zmierzyć z popularnych wskaźników
Popieram Komitet Obrony Agnostyków
Przez takich jak ja, jeśli wiedzieć chciałbyś
Puchatek się stoczył i odwrócił Krzyś
Reprezentuję sobą istotę zła
I Laurę Palmer zabiłem ja
W tym czasie, w tym miejscu
To jestem tym zerem
Do odstrzału waszym Karcherem
Od naszyzmu poczwarki patriotyzmu
Rozpościerłem skrzydła motyla ateizmu
Z pogranicza satanizmu! i nihilizmu
Bo jestem: wstrętny, zmienny, ambiwalentny
Dziwny, zbyt relatywny
I dobrze i Pa! To cały ja
Daleki tak od chapeau bas