Spięty - ZWIEZDA ŚMIERCI tekst piosenki (lyrics)
[Spięty - ZWIEZDA ŚMIERCI tekst piosenki lyrics]
Bez powodu do wzwodu, wyjęty spod brawa
Hej! Ludzie ze Zwiezdami nad łbami
Nad wszystkimi świata Wisłami
Pomachajcie Śmierci Zwieździe
W "Kozakiewiczowskim Geście"
Zwiezda najsprawniej chwyta za włosy
Te to umysły dalekie od szosy
Ci co w kamikadzeniu bezpłodni
Szkodni i podli są w Myślozbrodni
Zwiezda jest zła, bo złą cerę ma
Ale tak to jest ba, gdy kto władzę ćpa
Zakopci, zakicha, zapierdzi, zaśmierdzi
Megafon Zwiezdy Śmierci
Nie przetrzesz oczu - nie ujrzysz tego
Że Zwiezda Śmierci jest z klocków ego
Zwiezda kurs bierzе, wchodzi na tor
Po "Medal OFF Honor" ten tor signor
Pierdzi mеgafon Zwiezdy Śmierci
Słowom bez końca powiększa piersi
Megafon zaklęcie te ma za oręże:
Bara, bara, dzikie węże
Co robić sąsiedzie? Co robić?
Odrdzewiaczem pociągnąć gilotyny
Pal nastrugać z Bartkowej-Dębiny
Można serio, lub "wężykiem pisać Jasiu"
Zwiezda tak, czy siak zląduje w rowie
Jak ta pucha po Harnasiu
O Zwiezdach Śmierci
Niejedni już pieli Jasienice i Huberci
Przyjdzie Zwiezda i wyrówna
Między wierszami czytała Krystyna Czubówna