Yann - Liście tekst piosenki (lyrics)

[Yann - Liście tekst piosenki lyrics]

Jesienna depresja, dopada znów mnie
W jesiennym humorze idę sam
Przez jesienną mgłę

My spadamy w dół, jak na jesień te liście
Ona dotyka mnie i sam nie wiem o czym myśleć
Podchodzisz do tego tak bardzo obojętnie
A jednak bez tego jest mi tak nieprzyjemnie
Ja nie jestem jak liście
Dotknij mnie a nie zwiędnę
Nawet bez światła, wody
Nawet bez życia kompletnie
Nawet jak tylko raz no i tylko na chwilę
Jeden dotyk a dla mnie to bezcenne są chwile
Odrywam się od ziemi
Unoszę się do gwiazd i wtedy czuje

Że to nie ostatni raz (nie)
(I wtedy czuję, że to nie ostatni raz)
Że to nie ostatni raz (nie)
(I wtedy czuję, że to nie ostatni raz)


Że to nie ostatni raz (nie)
(I wtedy czuję, że to nie ostatni raz)

Jesienna depresja, dopada znów mnie
W jesiennym humorze idę sam
Przez jesienną mgłę
Jesienna depresja, dopada znów mnie
W jesiennym humorze idę sam
Przez jesienną mgłę

Opadamy powoli, jak te żółto czerwone
I zwiewa nas wiatr (ej) jak te żólto czerwone
Juz kolejny ranek a my żółto-czerwieni
I znów deja vu, lecimy, prosto ku ziemi
(prosto ku ziemi)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować