Yann - Lunatyk tekst piosenki (lyrics)
[Yann - Lunatyk tekst piosenki lyrics]
Szukam Cię po omacku w nocy
Jestem Lunatykiem
Dlatego nie patrzę ludziom w oczy
Dlatego po twoim ciele wciąż błądzę dotykiem
I jak niewidomy wciąż potykam się o życie
Jestem Lunatykiem
Szukam Cię po omacku w nocy
Jestem Lunatykiem
Dlatego nie patrzę ludziom w oczy
Dlatego po twoim ciele wciąż błądzę dotykiem
I jak nie widomy wciąż potykam się o życie
Yeaa
Zamkniętymi oczami staram się ciebie wyczuć
Przez te zaspane oczy nie wiele robię w życiu
No i przez jego tryb
Nie wszystko idzie gładko
Namieszałaś tu trochę
Na szczęście było warto sen na jawie
Gdy leżysz obok leki na sen, gdy
Nie ma mnie z tobą więc łykam je i łykam
Bo mnie nie ma coraz częściej
Więc łykam je i łykam
Pewnie tak smakuje szczęście sen na jawie
Gdy leżysz obok leki na sen
Gdy nie ma mnie z tobą więc łykam je i łykam
Yea więc łykam je i łykam
Jestem Lunatykiem
Szukam Cię po omacku w nocy
Jestem Lunatykiem
Dlatego nie patrzę ludziom w oczy
Dlatego po twoim ciele wciąż błądzę dotykiem
I jak niewidomy wciąż potykam się o życie
Jestem Lunatykiem
Szukam Cię po omacku w nocy
Jestem Lunatykiem
Dlatego nie patrzę ludziom w oczy
Dlatego po twoim ciele wciąż błądzę dotykiem
I jak niewidomy wciąż potykam się o życie
Yeaa
Jak lunatyk w środku nocy na balkonie oczy
Blade podkrążone coś notuję w dymie tonę
Rzuć mi koło ratunkowe lub po
Prostu daj mi rękę
Obiecuję, że tym razem to nie spieprzę
Obiecuję, że tym razem będzie lepiej
Że to wszystko tylko chwila
Że to było testem
Cierpliwości wytrwałości wszystko
Co nam potrzeba i dotkniemy nieba
I dotkniemy nieba yea
Jestem Lunatykiem
Szukam Cię po omacku w nocy
Jestem Lunatykiem
Dlatego nie patrzę ludziom w oczy
Dlatego po twoim ciele wciąż błądzę dotykiem
I jak nie widomy wciąż potykam się o życie