Young Igi - Bestia tekst piosenki (lyrics)
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
[Young Igi - Bestia tekst piosenki lyrics]
Skrrt, skrrt, skrrt, skrrt
Okej, robię się dorosły
Bo chyba muszę płacić za me auta
Te diamenty na szyi
To wszystko to nie bogactwa
Zrobiłem dużo więcej i jest dumna moja matka
Pierdolone trofea zwisają mi tak jak jajca
I robię co chcę, uwierz, będę palił dużo
Mam w głowie dużo snów
Ciągle chcę być kurwa chmurą
I latać po tym niebie i nie czuć wcale ciała
Pierdolone używki, ty wiesz jak to działa
Kosa z wieloma ludźmi
Każdy idzie w swoją stronę
Mam dużo do stracenia
Myślę żeby mieć ochronę (Wiesz o co chodzi)
Bo mogę stracić koronę (o tak)
Próbuje zachować głowę
Ona nie wie, że ma do czynienia z bestią
I jeśli będzie miała dalej
Diabeł to jej dziecko
Kto zapłaci jak za studia, jak za ciuchy
Wiesz o co chodzi, dwa tysiące za buty
Chodzę tak jakbym miał skrzydła na sobie
Rozumiem wasz ból, bo też byłem na dole
I to co zrozumiałem, trzeba pracować ciągle
Bo sukces w żaden sposób nigdy
Nie istniał w szkole
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - o nie!
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - o nie!
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - o nie!
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - o nie!
Pliki dawaj, pliki dawaj, pliki na plikach
Poruszamy się jak króle i to chyba widać
Z takimi jak my to można tylko świat zdobywać
To auto ma pięć miejsc, ale ona dwa trzyma
Wielka dupa, wiesz o co chodzi
Dużo skuna, wiesz o co chodzi
Duże pieniądze, wiesz o co chodzi
Daje żyć nie tylko sobie, menago nie głodzi
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - nie, nie!
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - nie, nie!
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - nie, nie!
O nie, nie, nie, nie, nie, nie - nie, nie!
Ona nie wie, że ma do czynienia z bestią
I jeśli będzie miała dalej
Diabeł to jej dziecko
Kto zapłaci jak za studia, jak za ciuchy
Wiesz o co chodzi, dwa tysiące za buty
Chodzę tak jakbym miał skrzydła na sobie
Rozumiem wasz ból bo też byłem na dole
I to co zrozumiałem, trzeba pracować ciągle
Bo sukces w żaden sposób nigdy
Nie istniał w szkole
Ona nie wie, że ma do czynienia z bestią
I jeśli będzie miała dalej
Diabeł to jej dziecko
Kto zapłaci jak za studia jak za ciuchy
Wiesz o co chodzi, dwa tysiące za buty
Chodzę tak jakbym miał skrzydła na sobie
Rozumiem wasz ból bo też byłem na dole
I to co zrozumiałem, trzeba pracować ciągle
Bo sukces w żaden sposób nigdy
Nie istniał w szkole
Ona nie wie, że ma do czynienia z bestią
I jeśli będzie miała dalej
Diabeł to jej dziecko
Kto zapłaci jak za studia jak za ciuchy
Wiesz o co chodzi, dwa tysiące za buty
Chodzę tak jakbym miał skrzydła na sobie
Rozumiem wasz ból bo też byłem na dole
I to co zrozumiałem, trzeba pracować ciągle
Bo sukces w żaden sposób nigdy
Nie istniał w szkole