Young Igi, Żabson - Buty Na Rzepy tekst piosenki (lyrics)
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
Żabson [Mateusz Zawistowski] Opocznie, Polska 🇵🇱
[Young Igi, Żabson - Buty Na Rzepy tekst piosenki lyrics]
Ziomkiem świętujemy sukcesy
Kiedyś ledwo wiązałem koniec z końcem
Teraz noszę buty na rzepy
Bujam się ze złotym workiem
Dlatego mnie bolą plecy
Ale jeśli chcesz mi w oczy spojrzeć
Jestem tym ziomalem, co kiedyś
Dzisiaj razem z moim
Ziomkiem świętujemy sukcesy
Kiedyś ledwo wiązałem koniec z końcem
Teraz noszę buty na rzepy
Bujam się ze złotym workiem
Dlatego mnie bolą plecy
Ale jeśli chcesz mi w oczy spojrzeć
Jestem tym ziomalem, co kiedyś
Tylko z wysokim kontem
Przez to mi kręcą afery
Mój wtorek może być twoim piątkiem
Nie liczę dni, bo liczą się inne numery
Patrzę szerszym horyzontem, bo
Zmieniło znaczenie słowo "problem"
No bo mam inne problemy
Kiedyś życie w kratę jak Burberry
Teraz na mnie wszystkie kamery
Palę sobie 4, 2, yeah
Rzucam te worki ze sceny
Patrzę przez moje cartiery na
Tych ludzi daleko w tłumie (daleko)
Więcej gwiazd niż Michelin, squad
Hajs zarobiłem na gumie
Zarobiłem na mixtapie więcej, niż na albumie
Dziękuję!
Dzisiaj razem z moim
Ziomkiem świętujemy sukcesy
Kiedyś ledwo wiązałem koniec z końcem
Teraz noszę buty na rzepy
Bujam się ze złotym workiem
Dlatego mnie bolą plecy
Ale jeśli chcesz mi w oczy spojrzeć
Jestem tym ziomalem, co kiedyś
Dzisiaj razem z moim
Ziomkiem świętujemy sukcesy
Kiedyś ledwo wiązałem koniec z końcem
Teraz noszę buty na rzepy
Bujam się ze złotym workiem
Dlatego mnie bolą plecy
Ale jeśli chcesz mi w oczy spojrzeć
Jestem tym ziomalem, co kiedyś
Na ręce ze złotym Rolkiem, ej
Na ręce z Royal Oakiem, ej
Hajs jest Tik Tokiem, ej
Wchodzę tanecznym krokiem, ej
Mordo ten foreign drip to
Dla nich zimna kąpiel
Spełniłem swoje sny nie siedząc
Przed tym blokiem kąpię się we własnym sosie
Kuje to, póki gorące, mówcie mi Hefajstosie
Co ty wiesz o robocie? Co
Ty wiesz o siódmym pocie?
Co ty wiesz? Ten trap mi mocno porył łeb
Kiedy myślę o tym
To mnie znów przechodzą dreszcze
Ja wylałem, mordo, goniąc szczęście tony łez
Dlatego dziś robię, nuty, tylko pod imprezkę
I to jest szczęście, time to celebrate!
Dzisiaj razem z moim
Ziomkiem świętujemy sukcesy
Kiedyś ledwo wiązałem koniec z końcem
Teraz noszę buty na rzepy
Bujam się ze złotym workiem
Dlatego mnie bolą plecy
Ale jeśli chcesz mi w oczy spojrzeć
Jestem tym ziomalem, co kiedyś
Dzisiaj razem z moim
Ziomkiem świętujemy sukcesy
Kiedyś ledwo wiązałem koniec z końcem
Teraz noszę buty na rzepy
Bujam się ze złotym workiem
Dlatego mnie bolą plecy
Ale jeśli chcesz mi w oczy spojrzeć
Jestem tym ziomalem, co kiedyś