Young Igi - Czego Chce tekst piosenki (lyrics)
Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska
[Young Igi - Czego Chce tekst piosenki lyrics]
Mam jedno pytanie, czego chce typ ode mnie?
Skoro robię pieniądze
Czego chce typ ode mnie?
Kiedy się uśmiecham, czego chce typ ode mnie?
Nie zabiłem mu matki
Czego chce typ ode mnie?
Czego chce typ ode mnie -
Ja pytam się codziennie włożyłem w to serce
W zamian nie chciałem więcej
I suko daj muzykę, wrzuć bity mi na pętle
Nie potrzebuje więcej, nie potrzebuje więcej
Podam jej gibona, bo następnego już kręcę
Mówię to moja żona, nie ma interesu w pendze
Robię to co robię, i pierdole konsekwencje
Jeżeli modlę się, to by nie były skute ręce
Mogę skute oczy mieć, to zawsze było sensem
Żeby obudzić rano się
Robiąc to co chce więcej
Zabiorę was w rok w styk
Zaczęło się na czelce
Uwierzyłem w siebie, nie puszczę nigdy więcej
Mam jedno pytanie, czego chce typ ode mnie?
Skoro robię pieniądze
Czego chce typ ode mnie?
Kiedy się uśmiecham, czego chce typ ode mnie?
Nie zabiłem mu matki
Czego chce typ ode mnie?
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Już nie piszę zwrotek, one same są w głowie
Siadam przed mikrofonem i lecę
Tak jak za zdrowie
Pliki jak to Igi, raczej zawsze ma przy sobie
Bo nie ma dnia i nocy
Żeby odpędzić od kobiet
Jak typa nie lubię, to dowie się
Mój styl, bawię się wszystko jest okej
Ale twojej gadki nie strawie nie
Spierdalaj typie, spierdalaj typie
Spierdalaj typie, spierdalaj typie
Robię co chce, i nikt mi nie może mówić
Nie, nie i nikt nie może mówić
Nie, nie nikt mi nie może mówić
Mam jedno pytanie, czego chce typ ode mnie?
Skoro robię pieniądze
Czego chce typ ode mnie?
Kiedy się uśmiecham, czego chce typ ode mnie?
Nie zabiłem mu matki
Czego chce typ ode mnie?
Skoro robię pieniądze
Czego chce typ ode mnie?
Kiedy się uśmiecham, czego chce typ ode mnie?
Nie zabiłem mu matki
Czego chce typ ode mnie?
Czego chce typ ode mnie -
Ja pytam się codziennie włożyłem w to serce
W zamian nie chciałem więcej
I suko daj muzykę, wrzuć bity mi na pętle
Nie potrzebuje więcej, nie potrzebuje więcej
Podam jej gibona, bo następnego już kręcę
Mówię to moja żona, nie ma interesu w pendze
Robię to co robię, i pierdole konsekwencje
Jeżeli modlę się, to by nie były skute ręce
Mogę skute oczy mieć, to zawsze było sensem
Żeby obudzić rano się
Robiąc to co chce więcej
Zabiorę was w rok w styk
Zaczęło się na czelce
Uwierzyłem w siebie, nie puszczę nigdy więcej
Mam jedno pytanie, czego chce typ ode mnie?
Skoro robię pieniądze
Czego chce typ ode mnie?
Kiedy się uśmiecham, czego chce typ ode mnie?
Nie zabiłem mu matki
Czego chce typ ode mnie?
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Czego chce ode mnie, czego chce ode mnie
Już nie piszę zwrotek, one same są w głowie
Siadam przed mikrofonem i lecę
Tak jak za zdrowie
Pliki jak to Igi, raczej zawsze ma przy sobie
Bo nie ma dnia i nocy
Żeby odpędzić od kobiet
Jak typa nie lubię, to dowie się
Mój styl, bawię się wszystko jest okej
Ale twojej gadki nie strawie nie
Spierdalaj typie, spierdalaj typie
Spierdalaj typie, spierdalaj typie
Robię co chce, i nikt mi nie może mówić
Nie, nie i nikt nie może mówić
Nie, nie nikt mi nie może mówić
Mam jedno pytanie, czego chce typ ode mnie?
Skoro robię pieniądze
Czego chce typ ode mnie?
Kiedy się uśmiecham, czego chce typ ode mnie?
Nie zabiłem mu matki
Czego chce typ ode mnie?