Young Igi, Kaz Bałagane - Flava tekst piosenki (lyrics)

Young Igi Kaz Bałagane

Young Igi [Igor Ośmiałowski] Gdyni, Polska

Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱

[Young Igi, Kaz Bałagane - Flava tekst piosenki lyrics]

Woo, prr, aaa

Tysiące za każdy milion
By mieć trofeum na szyi
Nie wiem, czy wiesz o co chodzi
Chcę widzieć na sobie kamyki
Chcę mieć jebane posesje tylko
Dla mojej ekipy
Nie mieć sąsiadów, w ogóle mieć pewność
Nie wpadną gliny sztuka dla mojej rodziny
Sztuka dla kumpla rodziny (woo)
Na jebaną biżuterię sobie kupię manekiny
(manekiny)
Lubię ciepło i nienawidzę zimy (yeah)
Lubię twój uśmiech, nienawidzę złej miny
(yeah)

Powiedz mi, co myślisz o mnie
Kiedy sam tu idę, stary
Robię kurwa wolny chód
A ciebie przechodzą ciary (brr)


Powiedz mi kim jesteś
Jeśli nie dosięgasz mi do pały (woah)
Szybkie suki i kajdany to co mamy
(to co mamy)
Stare ziomy i dlatego biję sztamy
(biję sztamy)
Jako mały zamknięty w windzie o tamy
Moi ludzie ciągle ruszają tego miasta ściany
Wtyka do domu
Bo nie chce wchodzić do tej bramy (o nie)
Czemu większość czasu mimo
Wszystko spędzam sam?
Skoro mam wysoki stan, który
Daje mi ten plan, na to lepsze życie
Dla mych córek życie, dla mej mamy życie
Mego ojca życie

Tysiące za każdy milion
By mieć trofeum na szyi
Nie wiem, czy wiesz o co chodzi
Chcę widzieć na sobie kamyki
Chcę mieć jebane posesje tylko
Dla mojej ekipy
Nie mieć sąsiadów, w ogóle mieć pewność
Nie wpadną gliny sztuka dla mojej rodziny
Sztuka dla kumpla rodziny (woo)
Na jebaną biżuterię sobie kupię manekiny
(manekiny)
Lubię ciepło i nienawidzę zimy (yeah)
Lubię twój uśmiech, nienawidzę złej miny
(yeah)

Mama będzie dumna z syna
Jeśli robi siano chyba (woah)
Martwi tylko się
Na co ten debil to tu znowu wyda
Wchodzę do galerii
Każdy woła mnie po ksywach (woo)
Wchodzę do galerii, każdy wie jak się nazywam
Zostańmy całą noc, nie wychodźmy ze studia
Potem będę spał do jebanego popołudnia
Zjemy bardzo dobrze
Potem pójdziemy się ubrać
Pieniądze duże, zapchana jest
Nimi ta studnia, aaa-a

Aaa tysiące za każdy milion
By mieć trofeum na szyi
Nie wiem, czy wiesz o co chodzi
Chcę widzieć na sobie kamyki
Chcę mieć jebane posesje tylko
Dla mojej ekipy
Nie mieć sąsiadów, w ogóle mieć pewność
Nie wpadną gliny sztuka dla mojej rodziny
Sztuka dla kumpla rodziny (woo)
Na jebaną biżuterię sobie kupię manekiny
(manekiny)
Lubię ciepło i nienawidzę zimy (yeah)
Lubię twój uśmiech, nienawidzę złej miny
(yeah)

Opierdalam dziada
Chociaż ze mnie żadna pielęgniara
Nie jaram Albana, no bo palę jana
Dwieście to na szyi mam w gramach
Dwieście to na szyi mam w gramach
Całe życie byłeś Freud'em, mordo
Nie żadnym Zygmuntem
Kto ogarnia bułę, a kto zjada z niej parówkę
Kiedyś jadłem parę kółek i
Się wspinałem na blok
Dzisiaj tutaj jestem królem
Szmaty krzyczą "Narkopop"
Kiedyś dla mnie loft to mieszkanie
W którym mieszkam
Nie myślałem o tym, kiedy nagrywałem Lot
Teraz dowiaduję się
Że ten to nagle mój koleżka
Koleżków tu nie szukam
Za rok chcę budować dom (aaa)

Tysiące za każdy milion
By mieć trofeum na szyi
Nie wiem, czy wiesz o co chodzi
Chcę widzieć na sobie kamyki
Chcę mieć jebane posesje tylko
Dla mojej ekipy
Nie mieć sąsiadów, w ogóle mieć pewność
Nie wpadną gliny sztuka dla mojej rodziny
Sztuka dla kumpla rodziny (woo)
Na jebaną biżuterię sobie kupię manekiny
(manekiny)
Lubię ciepło i nienawidzę zimy (yeah)
Lubię twój uśmiech, nienawidzę złej miny
(yeah)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować