Yung Adisz - JEBNIJ SKURWYSYNA tekst piosenki (lyrics)
Yung Adisz
[Yung Adisz - JEBNIJ SKURWYSYNA tekst piosenki lyrics]
Klepa pod blokami, weź mu na głowę nadepnij
(na głowę nadepnij)
Jebnij skurwysyna, jebnij skurwysyna, jebnij
Uderz go znienacka prosto w mordę i ucieknij
Uderz skurwysyna, czy to chłopak
Czy dziewczyna (czy dziewczyna)
Suko, jestem adisz i się ze mną nie zaczyna
Gotowy na wszystko
Zawsze noszę czarne ciuchy (czarne ciuchy)
Gotowy na klepę, a ty liżesz ludziom fiuty
(ludziom fiuty)
Jeśli mamy kosę, porysuję ci gablotę
Napiszę na niej "adisz"
Potem zrobię na niej fotę (na niej fotę)
Flexuję na gramie, jestem młody motherfucka
Palę dużo zioła, nigdy nie dostanę raka
Jebnij skurwysyna, jebnij skurwysyna, jebnij
Klepa pod blokami, weź mu na głowę nadepnij
(na głowę nadepnij)
Jebnij skurwysyna, jebnij skurwysyna, jebnij
Uderz go znienacka prosto w mordę i ucieknij
Na klacie mam adidas, jebię szkołę, walę kwas
2018 suko, przyszedł na mnie czas
Jebię kurwy, jebię rap
Młody adisz, nowy trap
Młode skurwysyny w mieście meldują się
Wifi Klan
Jebnij skurwysyna, jebnij skurwysyna, jebnij
Klepa pod blokami, weź mu na głowę nadepnij
(na głowę nadepnij)
Jebnij skurwysyna, jebnij skurwysyna, jebnij
Uderz go znienacka prosto w mordę i ucieknij