Yung Adisz - Kurwo tekst piosenki (lyrics)
Yung Adisz
[Yung Adisz - Kurwo tekst piosenki lyrics]
Chcesz ze mną kosę nie radzę ci szmato
Zaczynasz ze mną to zapłacisz za to
Obciągasz fiuty i jesteś frajerem
Boli cię dupa to jesteś hejterem
Adisz na blokach, a ty jesteś chujem
Wiem kto jest kim nazywaj mnie wujem
Zrozum że twoja ekipa to szmaty
Jest z ciebie ciota, a flexujesz gnaty
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Byłem prawdziwy od pierwszej klasy
Ciągle wkurwiony, bo nie miałem kasy
Patrz na mnie teraz to nowe czasy
2 kilo w blancie i pełno kasy
To nie są żarty, palę gibony
Jak na Netflixie to tylko spalony
Adisz na fazie, cały zielony
Czuję się dobrze, a ty zmęczony
Chcesz ze mną kosę nie radzę ci szmato
Zaczynasz ze mną to zapłacisz za to
Obciągasz fiuty i jesteś frajerem
Boli cię dupa to jesteś hejterem
Adisz na blokach a ty jesteś chujem
Wiem kto jest kim nazywaj mnie wujem
Zrozum że twoja ekipa to szmaty
Jest z ciebie ciota a flexujesz gnaty
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Byłem prawdziwy od pierwszej klasy
Ciągle wkurwiony, bo nie miałem kasy
Patrz na mnie teraz to nowe czasy
2 kilo w blancie i pełno kasy
To nie są żarty, palę gibony
Jak na Netflixie to tylko spalony
Adisz na fazie, cały zielony
Czuję się dobrze, a ty zmęczony
Byłem prawdziwy od pierwszej klasy
Ciągle wkurwiony, bo nie miałem kasy
Patrz na mnie teraz to nowe czasy
2 kilo w blancie i pełno kasy
Zaczynasz ze mną to zapłacisz za to
Obciągasz fiuty i jesteś frajerem
Boli cię dupa to jesteś hejterem
Adisz na blokach, a ty jesteś chujem
Wiem kto jest kim nazywaj mnie wujem
Zrozum że twoja ekipa to szmaty
Jest z ciebie ciota, a flexujesz gnaty
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Byłem prawdziwy od pierwszej klasy
Ciągle wkurwiony, bo nie miałem kasy
Patrz na mnie teraz to nowe czasy
2 kilo w blancie i pełno kasy
To nie są żarty, palę gibony
Jak na Netflixie to tylko spalony
Adisz na fazie, cały zielony
Czuję się dobrze, a ty zmęczony
Chcesz ze mną kosę nie radzę ci szmato
Zaczynasz ze mną to zapłacisz za to
Obciągasz fiuty i jesteś frajerem
Boli cię dupa to jesteś hejterem
Adisz na blokach a ty jesteś chujem
Wiem kto jest kim nazywaj mnie wujem
Zrozum że twoja ekipa to szmaty
Jest z ciebie ciota a flexujesz gnaty
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Małpa na bicie to nutę skipuję
To puste słowa ja tego nie czuję
Kasa w kieszeni to buty kupuję
Wiesz o co chodzi na gramie flexuję
Byłem prawdziwy od pierwszej klasy
Ciągle wkurwiony, bo nie miałem kasy
Patrz na mnie teraz to nowe czasy
2 kilo w blancie i pełno kasy
To nie są żarty, palę gibony
Jak na Netflixie to tylko spalony
Adisz na fazie, cały zielony
Czuję się dobrze, a ty zmęczony
Byłem prawdziwy od pierwszej klasy
Ciągle wkurwiony, bo nie miałem kasy
Patrz na mnie teraz to nowe czasy
2 kilo w blancie i pełno kasy