Zaraza - Nie Jestem Tu Od Pouczania (feat. Te-Tris, Juras, Diox, Ten Typ Mes, Pono, Wigor) tekst piosenki (lyrics)
[Zaraza - Nie Jestem Tu Od Pouczania feat. Te-Tris, Juras, Diox, Ten Typ Mes, Pono, Wigor tekst piosenki lyrics]
Że nie mogę mieć własnego zdania
Nie strugam filozofa
Choć nie stronię od przemyśleń
Mam swoje wyrobione zdanie
Które daję na piśmie
Rzeczywiście obok wielu spraw
Trudno przejść obojętnie
Myślę, więc jestem - dlatego tu się kręcę
Znam kilka prawd o życiu
Sam szukam recepty na szczęście
Nie raz byłem w błędzie, czułem związane ręce
Masz pojęcie? Bycie MC to
Nie profesorska wczutka
Ja nie powiem jak masz
Żyć czytaj: moja wizytówka
Nie jestem tu od pouczania nie
Jestem od świata naprawiania
Nie jestem wzorem do naśladowania choć
Wielu nim mnie czyni
Życie to kwestia poszukiwania prawdy
I odpowiedzi na pytania
Widzisz, sam błądzę sam
Próbuję wybierać mądrze
Bo życie daje nam nieograniczone opcje
Na drodze wojownika muzyka dodaje skrzydeł
Nie jestem tu od pouczania, po prostu idę
Masz łeb? To kombinuj
Masz chęć? To się staraj
Masz hajs? Zainwestuj
Masz problem? To wypierdalaj
Masz czas? Go nie marnuj
Masz gwiazd? Odpalaj
To kilka prostych spraw
Nie jestem tu od nauczania
Nie jestem mentorem, wzorem do naśladowania
Choć opisuję drogę, którą mam do pokonania
Ty el profesore, wyciągnij z tego wniosek
Diox HiFi to nie jebany magister protest
Swoje zdanie uzależniam od tego czy
Twój blichtr i Ty
Uzależniacie mnie od wciskania, skip
Myślałeś że to kabel i majk, ale to sznurek i
Może robisz krwisty rap? Ja
Słyszę szkolne czytanki
I wtedy malowanych słowem portretów
Nie kokietuj więcej rapu ma w sobie
Moja spinka od mankietów
Alkopoligamia - przyznaj, nie jest nijaka
Chcą mnie pouczać? Słabsi niż
Flexxip w powijakach?
Ej, nie ma skróconych dróg jak
Nie ma życia bez drogi
Nie mam zamiaru ci pisać z kim
Dokąd i gdzie chodzić
Chcesz robić? Skutki pociągną za mankiet
Nie wyważam tego co otwarte
Pociągam za klamkę wiem co warte zachodu
Co warte pobudki o świcie
Mam milion powodów by lubić to życie i piszę
Generator bodźców a nie tani instruktor
Twoje życie
Twój kosmos - w razie problemów: jutro
Ja nie jestem tym, o kim ktoś Ci opowiada
Weź zadaj sobie pytanie: kto jest
Kim i kto zostanie?
To nie taniec z gwiazdami
Ja nie jestem tym samym
Nie nagrywam dla sławy
Nagrywam bo mam taki nawyk
W jeden track - zdominowany świat to mój rap
W którym fach przedstawia mnie
To co kto opowiada zbadaj sam to pierdol to
Dojdź do swojego zdania
Bo tak naprawdę nikt tutaj
Nie jest od nauczania
- Ach, ten poranny
Serdeczny ciężar! To majaczenie złego
Losu! I jego nieuchronność!
Czego w tym nie nazwanym
Przez nikogo ciężarze
- czego więcej: paraliżu czy mdłości
Wyczerpania nerwowego czy śmiertelnej
Chandry spod samego serca? A
Jeśli wszystkiego po równo
To czego mimo wszystko jest
W tym wszystkim więcej?