27.FUCKDEMONS - Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran tekst piosenki (lyrics)
[27.FUCKDEMONS - Ich uśmiechy nie sprawiły zgubienie powodów ran tekst piosenki lyrics]
Lecz nie mogę, chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły
Zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej
To za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony
Znikam w dal
Chciałbym powiedzieć cos więcej
Lecz nie mogę, chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły
Zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej
To za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony
Znikam w dal
Dostaje w dm’ach te zdjęcia
Jak ci moi ludzie kalecza swe ciało
I jeśli to słuchasz, to kurwa pamiętaj
Dla ciebie budzę się codziennie tu rano
Tak samo codziennie już żyję na błędach
I szczerze i szczerze to mi odjebało
Od smutku
Bo nigdy nie utożsamiałem się z gwiazdą
I kocham ten smutek (w kurwę, kurwę)
Przeklinam byś zrozumiał, co tu czuje
Zmarłem w środku, nie pytaj co u mnie
Bo dalej w bani ta cisza (cisza)
Jaki dzień mamy już dzisiaj? (dzisiaj)
Czas to mi leci tak szybko
I nie kontroluje co robię
Czasami mam takie dni podobne jak do dzisiaj
Chciałbym po prostu już koniec
Chciałbym powiedzieć cos więcej
Lecz nie mogę, chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły
Zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej
To za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony
Znikam w dal
Chciałbym powiedzieć cos więcej
Lecz nie mogę, chyba za dobrze mnie znasz
Ich uśmiechy nie sprawiły
Zgubienie powodów ran
Miałem nie myśleć już więcej
To za dużo dla mnie spraw
Jestem pogubiony sercem pogubiony
Znikam w dal