27.FUCKDEMONS, Filip “fifi” Wojtan, Kamil Baran - Nie zrozumie wiele ludzi tekst piosenki (lyrics)

[27.FUCKDEMONS, Filip “fifi” Wojtan, Kamil Baran - Nie zrozumie wiele ludzi tekst piosenki lyrics]

Nie zrozumie wielu ludzi
No bo żyją w jakiejś fikcji
Połącz wszystko z moim stresem
Proces życia sam się niszczy
Przykładaj do bani glock
I przeżywam już wieczny kryzys
Typy wbijają na trony
Nie mając tu swoich styli
Te same osoby co teraz na odwyk
Nie widzą już drogi bez ćpania
Mnie to boli tamtych ludzi
Dzisiaj nie są do poznania
Chciałbym wydrapać se oczy
Przestać widzieć ludzi dramat
Chodź spróbujesz im tu pomóc
To nie wielu to pomaga

(Zwrotka: fifi & Kamil Baran)
Jeśli możesz zabierz mnie stąd i
Nikomu nie mów nic
Chciałbym zamilknąć na zawsze by nie


Wiedział już o mnie nikt
Straszny syf mam na bani a
W sercu jeszcze większą dzicz
Całe życie szukam siebie nie wiem
Co już we mnie tkwi
Dobija mnie życie i wiem to
Straciłem siły już przez to
Jeśli nie kochasz okay so
Nie zapomnę o tobie i wiesz to
Moje słowa strasznie cię męczą
(męczą, męczą) razem jesteśmy potęgą
Razem jesteśmy potęgą
Życie nie jest takie proste
Jakby mogło się wydawać
Oddaj moje szczęście nie dłużej już udawać
Ludzie mnie zniszczyli nie mam siły
Już tego układać pewnie
Przez to nie ma we mnie uczuć ani grama

Nie zrozumie wielu ludzi
No bo żyją w jakiejś fikcji
Połącz wszystko z moim stresem
Proces życia sam się niszczy
Przykładaj do bani glock
I przeżywam już wieczny kryzys
Typy wbijają na trony
Nie mając tu swoich styli
Te same osoby co teraz na odwyk
Nie widzą już drogi bez ćpania
Mnie to boli tamtych ludzi
Dzisiaj nie są do poznania
Chciałbym wydrapać se oczy
Przestać widzieć ludzi dramat
Chodź spróbujesz im tu pomóc
To nie wielu to pomaga

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować