3xKlan - ohtaM zemadaR tekst piosenki (lyrics)
[3xKlan - ohtaM zemadaR tekst piosenki lyrics]
Ty ustawisz te przyrządy
Do pomiaru stylu mego pełno procentowego
OhtaM zemadaR imieniem swym władam
Rok 2004 otwarcie Hip H-op ery
Rozpoznanie bariery myślowe przestery
Słów mych brawura bolesna tortura
Intensywna purpura zadanie ciosu
Ostateczny symbol losu galaktyk kosmosu
W mej głowie biegnie tor myślowy talk-show
Hator! Hator! Tam tworzy się zator
Totalizator, przegrana ta stawka nieznana
Pieniędzy rozdania likwiduje doznania
Nawiguje mową intensywną lepszą drogą
Idealnie wymierzony kładę kroki przez obłoki
Wśród epoki
Co ożyją moje zwłoki i bez zwłoki
Przystępuje zbadać toki myśli mych
Pobudzonych, rozbudzonych, przepalonych
Mocą owych, sił zielonych zabronionych
Witam, pozdrawiam imieniem swym władam
OhtaM zemadaR od tyłu to zbadaj, przestawiaj
Imię me zbadaj i nadawaj
Abrakadabra, Radamez i magia
To formuła stara, przeze mnie stosowana
Nowa trawa, gadka, szmatka
Czarodzieja to pułapka
Z mocą pana, przystępuję do działania
Zarzucania, zaklinania pędem czaru
By wydobyć siebie z jaru
Złapał kozak Tatarzyna
A Tatarzyn za łeb trzyma
Pierdolona moja wina
Siedem, jedenaście rzucanie osiemnaście razy
Kośćmi na stół przeznaczenia
Bolesne doświadczenia bez grama poświęcenia
Do umysłu dla błysku, olśnienia
Wygrania zadania stopnia pierwszego
Lecz końcowego kolego
Czy cokolwiek się stanie
To przepuszczę to zadanie
I powstanie zero zero
Jeden zero już zostanie patrzę, Kalkuluję
I drukuję w głowie Tobie
Jako bliskiej mi osobie znaki czasu
Naturalnej mocy zasób bez grassu
Witam, pozdrawiam imieniem swym władam
OhtaM zemadaR od tyłu to zbadaj, przestawiaj
Imię me zbadaj i nadawaj