Abel - Lascaux tekst piosenki (lyrics)

[Abel - Lascaux tekst piosenki lyrics]

Każdy dzień to tabula rasa
Mam plan i nie planuję napadu na bazar
Już nie widuję tych co
Tylko chcą przeszkadzać zaczynam od nowa
Choć pewnych rzeczy i tak nie da się wymazać
Nie czekam na brawa
Nie muszę udawać i na pewno
Nie będę błędów powtarzał
Mówią mi, żebym nie świrował
Każdy byt to inna droga
No więc rób, co ci się podoba
Ale gówniarzu uważaj na słowa
Mówią mi, że nie ma Boga
Że do głowy uderza sodowa
Zaczynamy sezon polowań
A na ścianie nie ma twojego poroża
Tego rapu nie trzeba pompować
Nie jest to piosenka popowa
Powoli czuję się jak owad
Kafka przemienił nam coś w głowach
Poglądów nie zmienia krowa


Frajerzy chcą mnie dissować
Nie ma tego złego i od nowa
Nie robię tego po to
By się tobie przypodobać x9

Zostawiam znaki
Przypadkiem może na nie trafisz
Za parę lat, parę lat, będzie za późno
O, będzie za późno (Lascaux)
W mojej jaskini może być pusto (Lascaux x4)

Suną pociągi, metra, srebra
Wrzucam na bębnach S bahn, słowa
Tagi, ślady, moja pustelnia, strzelba
Zamach na prezydenta pęga, więcej pęga
Skoro to wojna ty mów mi bękart
Spędzamy czas w innych galeriach
Byle do piątku IRA Belfast
Ten numer, czyli tajemnica
Niby nie mam nic do ukrycia
Dekoduj mój rap unikat
Wieża Babel miesza w językach
Kiedy lecę Dedal nie Ikar
Nie waż się myślenia unikać
Zostawiam tobie korytarz, bo wierzę
Że odczytasz każdy komunikat
Mało czasu, zegar wciąż tyka
Zdycha rap, wygrywa polityka
W tej grze mam swojego konika
Nic trudnego, to tylko muzyka
Kumple proszą, żebym coś pisał
Abel Anonim Gall, kronikarz
Niejeden węszy komisarz
Nic nigdy nie widziałem

Gdyby ktoś o coś pytał
Zostawiam znaki, zostawiam znaki
Zostawiam znaki

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować