Abradab, Rahim, Kleszcz - Co 3 to nie 2 tekst piosenki (lyrics)
[Abradab, Rahim, Kleszcz - Co 3 to nie 2 tekst piosenki lyrics]
Mamy skrajne loty
Wchodzą w bit jak w masło, jako fajne zwroty
W planie same koty, a nie tanie gnioty
Wiedzą o tym gryfne frele i szwarne chopy
Trio się objawia jak na tryptyk motyw
Kręć szyją, nie obawiaj się o siódme poty
Chory dźwięk i opowieści z krypty po tym
Lubisz to, bang, jak mokrej cipki dotyk
Co trzech to nie dwóch
Oddziałuje jak dźwignia
Każdy niczym zuch nową sprawność chcę wygrać
Wprawiamy wszystko w ruch
Przy tym spokój jak nitra
Nie dano nam śmigła, ale otwieramy skrzydła
Oto Śląska mieszkańcy nie Compton
Stąd prosta gadka nie esperanto
Mamy w żyłach czystą krew niczym champion
Niesiemy światło ludziom jak lampion
To nomen omen równo podzielone jest, jest
Jest na trzy części przysłowie
To omen fenomen, luźno połączone fest, fest
Fest co trzy głowy to nie dwie
To nomen omen równo podzielone jest, jest
Jest na trzy części przysłowie
To omen fenomen, luźno połączone fest, fest
Fest co trzy głowy to nie dwie
Ten dzisiejszy rap to dla mnie wojny klonów
Choć i tak lepsze to, niż Kevin sam w domu
Wszyscy chcą grać no i pożądają tronu
Gdyby nie hajs, nie wiem czy by było komu
Dawnego blokersa uskrzydliła forsa
I na swoich wersach on szybuje jak Top Gun
Rozjebie łeb rapem swym nam jak shotgun
Dla mnie raczej jak Beverly Hills, coś tam
Coś tam my jesteśmy ludźmi, wiesz
Którzy tworzą kanon
I choć wiele nas różni jak w Rodzinie Soprano
To łączymy skillsy jak klejnoty Thanos
I masz 9 Dystrykt, kosmici mają halo
Bo im arkanoid zrobi z bebechów graffiti
Chcesz do kolegów, to pedałuj jak ET
Trzech nas to płyty, czwarty robi beaty
Tu każdy szczegół ważny jak w Lego City
To nomen omen równo podzielone jest, jest
Jest na trzy części przysłowie
To omen fenomen, luźno połączone fest, fest
Fest co trzy głowy to nie dwie
To nomen omen równo podzielone jest, jest
Jest na trzy części przysłowie
To omen fenomen, luźno połączone fest, fest
Fest co trzy głowy to nie dwie
Pamiętasz Dragon Ball'a i te Kamehame
Jak robili w bajce dwóch
A nas trzech wszyscy razem się scalili
Masz tu miks styli-li-li-li
Wymieszali i wypili
Niebezpieczne, ale z klasą niczym
Mafia na Sycylii, bang
Tutaj połączył nas dźwięk
Jakiś anioł dostał garba i tu
Na dół do nas zszedł
MaxFloRec, synek, chory styl sobie płynie
Synek z górki na pazurki, sankami po lawinie
Mówią na mnie niepoprawny, za arcyzabawny
Stosunek do spraw ważnych dziś tu zostawmy
Fame, zostawmy fame
Chore słowo i chory dźwięk
Miasto jest nasze, a my tu zasadzimy ziarno
Łapy do góry w góry łapy
Niech tu będzie parno
Niech tu będzie gwarno, Śląsk stolicą czarną
Cała Polska hałas, cała Polska larmo
To nomen omen równo podzielone jest, jest
Jest na trzy części przysłowie
To omen fenomen, luźno połączone fest, fest
Fest co trzy głowy to nie dwie
To nomen omen równo podzielone jest, jest
Jest na trzy części przysłowie
To omen fenomen, luźno połączone fest, fest
Fest co trzy głowy to nie dwie