Aero, Kizo, Spec - Jest Pięknie tekst piosenki (lyrics)
Kizo [Patryk Woziński] Gdańsk, Polska
[Aero, Kizo, Spec - Jest Pięknie tekst piosenki lyrics]
Już dobrych chwil
Tracisz kolory tu życia gdy wpadasz tu
W ten wir i młyn sztuką jest z niego wyjść
Sztuką jest wolnym być
Sztuką jest uwolnić zamknięte emocje
Tak jak ja na ten bit nie pisane mi było
Odwiedzać niebiańskie plaże
Ja tu mam morze za lasem
Mój głos Twoim kompasem
Możesz być wszędzie spełniony jeżeli szukasz
Coś więcej niż kasę
Dociera do Ciebie to co było ważne
Dopiero gdy przegrywasz z czasem
A to jest chyba mój czas
Mam zamiar tu ostro zaskoczyć
Żyć za dnia, palić w nocy
Dla ziomków być mordą, dla kobiety uroczy
Zmiany jak robię to wszystko dla siebie
Bo świat jest tu dla nas
Miejsca, chwile, ludzie, wszystko układam
Przy was się nie wypalam
Jest pięknie, dziś, jest pięknie
Jest pięknie, jest pięknie, dziś
Jest pięknie
Mam ziomków, mam serce, mam czas
Blanty w skarpetce
Dziś, jest pięknie, dziś, jest pięknie dziś
Mogliby powiedzieć, że jest to niepoważne
Ja po prostu mam dość myślenia o hajsie
Na nowo obraz tworzę poprzez wyobraźnie
W tym momencie to co
Piękne widzę najwyraźniej
W szkole sam byłem biedniejszy od tych
Którzy mieli tam bogatych ojców
Matka mi dała co miała, lecz po stracie ojca
Brakowało środków
Dobrze, że nie wylądowałem w ośrodku
Dzisiaj ogarniam swe życie
Które mnie zahartowało z początku
Teraz jest lepiej, lepiej, lepiej
U mnie o wiele, wiele, wiele
Realizuje swoje plany
Zdobywam swoje cele, cele, cele
A te jebane banany dzwonią pod 997
Bo szybko im kradnę te słabe ambicje
Które się liczą ze starych portfelem
Ma kochana mamo
To tutaj dla Ciebie zarabiam to siano
Bo w życiu najadłaś się stresu
I przelałaś litry swych łez
Pamiętam te czasy, gdy walczyłaś by
Dla nas nie brakowało, pięknie jest
Idę po swoje jak Kękę, nie pęknę
Bo już życie zależy ode mnie
Wiem co należy do mnie, do mnie
Nie domniemam
Dobrze wiem, gdzie mój dom jest
Dom jest, dom jest, tam jest gdzie mam
Przyjaciół, rodzinę, dziesiątki znajomych
Setki znajomych miejscówek
Paru ludzi, których jestem pewny na
Stówę, wiem o czym mówię
Przekonałem się na własnej skórze
Pnę się ku górze, marzenia duże
Zdobywam szczyt
I niech to trwa jak najdłużej
Ty póki tu wszystko jest git
Moi ludzie, mój świat
Mój czas i nie chodzi o jebane pięć minut
Ile od siebie dasz, tyle wyciągniesz
Ja daję maximum długo czekałem na wiatr
Który rozgoni chmury nade mną
Dziś słońce pada na twarz
Dzisiaj mam pewność, że
Jest pięknie, dziś, jest pięknie
Jest pięknie, jest pięknie, dziś
Jest pięknie
Mam ziomków, mam serce, mam czas
Blanty w skarpetce
Dziś, jest pięknie, dziś, jest pięknie dziś
Jest pięknie, dziś, jest pięknie
Jest pięknie, jest pięknie, dziś
Jest pięknie
Mam ziomków, mam serce, mam czas
Blanty w skarpetce
Dziś, jest pięknie, dziś, jest pięknie dziś