Aero, Joda - CO SIĘ STAŁO?! tekst piosenki (lyrics)

[Aero, Joda - CO SIĘ STAŁO?! tekst piosenki lyrics]

Co się stało, wiele się pozmieniało tu
Jak było trzeba kiedyś na ławce nas było stu
Jak było trzeba każdy sobie pomagał jak mógł
Dziś tego nie ma,  kiedyś przyjaciel
A dzisiaj wróg co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało, wiele się pozmieniało

Pierwszy zajebał szpagat na psiarni
Chodź nigdy nie przyzna
Drugi wyleciał do pracy do Anglii
Ma tytuł magistra
Trzeci poleciał sobie do drugiego
Za przypał gruby z pomówienia pierwszego
Czwartego tu piąty namawia do
Złego - schizofrenia wyniszcza
To twój tlen zanieczyszcza


Zastanów się dobrze
Swych ludzi selekcjonuj mądrze
Bo cię wpierdolą jak kurwa w ciążę
Jeżeli cię boli ta muza to dobrze
To znaczy że wzbudza emocje
Hejtuj dalej ja idę pożegnać ziomala
Z osiedla na pogrzeb
Ja trzymam racę i płaczę
Bo ziomala tracę i pracę
Z niego był równy facet
Na pogrzebie osób kilkaset
Kiedyś wyglądało ładnie
Dziś nie jest jak dawniej
Się kruszą przyjaźnie jak kości w imadle
Ale teraz wiem kasa tych ludzi wokół
Mnie to crème de la crème
Aero Solo dzielnia stary Chełm zdala od hien
Pozmieniało się u nas
A relacje z ludźmi zostawiły uraz
Dlatego nie podaję ręki każdemu
Szczególnie gdy wiem, że to Judasz

Co się stało, wiele się pozmieniało tu
Jak było trzeba kiedyś na ławce nas było stu
Jak było trzeba każdy sobie pomagał jak mógł
Dziś tego nie ma, kiedyś przyjaciel
A dzisiaj wróg co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało, wiele się pozmieniało

Nie pamiętasz imprezy, trochę się pochlało
Za dziewięć miesięcy se przypomnisz
Co się stało
Ostro wchodził w zakręty, wiecznie było mało
W końcu go zmywali mopem z siedzenia?
Niezbadane są wyroki boskie
Nie ma ślubu ożenił koskę
Bo do klubu tam wbiła z ziomkiem
A miała robić na nockę życie to suchy skecz
Ja nigdy nie patrzę wstecz
Czas najlepiej dzieli ekipy
A czas to czysty cash
I ty wiesz co jest grane, kto ci poda grabę
Kiedy jest przejebane, bo znowu na przypale
Widzę puste place zabaw
Pełne centra handlowe
Co tu się tu odjebało się, weź mi powiedz

Co się stało, wiele się pozmieniało tu
Jak było trzeba kiedyś na ławce nas było stu
Jak było trzeba każdy sobie pomagał jak mógł
Dziś tego nie ma, kiedyś przyjaciel
A dzisiaj wróg co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało?! (ej, ej)
Co się stało?! (co się stało)
Co się stało, wiele się pozmieniało

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować