Afro Kolektyw - Człowiek Guma tekst piosenki (lyrics)

[Afro Kolektyw - Człowiek Guma tekst piosenki lyrics]

Astronom z posad ruszył glob
A wieszcz wszem wyznał że owiewa step wiatr
Po gwizdku mecz, po wszystkim zgon
Lecz skąd ognista
Pewność, że jest właśnie tak?
Cieszę się nieśmiało, że w obliczu prób
Nie dopuszczasz klęsk
Kłuje tępy gwóźdź w krągłości pewnych słów
Tylko nie wiem, czy
Czy on gdzieś tam naprawdę jest
Gdy poszukuję świętości w świętym oburzeniu
Odnajduję jej najmniej
Badam grunt, choć wszyscy poszli w słońce
Miło mi w tym cieniu
Ale może jednak wcale nie? Cały z gumy
Oprócz wątpliwości swych nie posiadam nic
Żadnych decyzji, żadnych racji i władz
Tylko miotam się wciąż
Tulę słupy i je pytam jak żyć
Nawet zakończyłem bojkot osiedlowego
Kiosku dziś widzę w negatywie każdy znak


I elastyczny dziwny dźwigam krzyż
Pojemność małą mam zbyt na wieloznaczny znak
A grzbiet gniecie jakikolwiek krzyż

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować