Analogia - Nie rób problema tekst piosenki (lyrics)
[Analogia - Nie rób problema tekst piosenki lyrics]
Ziomboi Klika, masz, masz bit, ej
Radziaman nie
Robi problema, a Radziaman to ja, analogia
Jakieś plotki, sztuczne afery
A kredyt na nerwy
Z czasem mięknie więc w garść weź się lepiej
W mieście dużo kurw za plecami i
Przede mnie wyjdą z fałszem głową rusz, ej
Ruszać się to nie zachowuj
Się jakbyś miał okres
Był kobietą, zlewam drobne to nie problem
Jak choroba najbliższych lub finansowy koniec
Wokół tragedii setki
Niejeden ze stresu wpierdala tabletki
Hery nie tchnij i tych innych
Twardo wytwinnych ten świat i
Tak jest już dziwny
Nie rozkminiam kto jest czemu winny
Kto jest komu ile, czasem odpuszczam
Gdy z góry swoją wyższość w tym widzę
Z tym bitem w rytm idę i to nie ściema
A ty nie rób problema tam gdzie go nie ma
Nie, nie rób problema tam gdzie go nie ma
Nie rób problema tam gdzie go nie ma, ziomuś
Co, nie rób problema tam gdzie go nie ma
A tego w was tak bas jeszcze raz
Nie rób problema, to nie na to czas
W chuj bitów, w chuj żbików
Póki sobie nie pomyślisz
Że myśmy tu przyszli
Na ten świat żyć nic nie skumasz, soliści
Nawijam, żyja, a wielkie problemy 3
4 z nich sami sobie montujemy
Wystarczy się trochę mniej przejmować
Zobacz jak Benio umie spokój zachować
Wyjebane, wywalone, olane, je, je, je
A ty obgryzaj z nerwów
Paznokcie dalej he, he, he
Aż ci serce pęknie, zmięknie fala
Żołąd ci już się rozstraja, a ja
Też mam zapierdol i za mało godzin w dobie
Ale zbędnych problemów człowiek
Sobie nie robię
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
Jaka liryka dotyka, gdyby tu
Kaszalot, Benio i RDW
Jeszcze megapaczka, patrz jeszcze raz
Przestań pierdolić, że świat jest okrutny
Jest, wiem ja, wiesz ty, wiedzą oni, więc
Dziś o tym nie mówmy o tym co boli
I tak żaden z nas nic konkretnie nie robi
Dla poprawy powiem ci jeden konkret
Takie sranie dla srania to
Dopiero jest problem
A to dobre, wiem, wiem, dzięki, dzięki
Nokaut, cios w podbródek, złamanie szczęki
Dziś przedstawiam ułamek całej prawdy
Będzie jeszcze gorzej jak się
Będziesz wszystkim martwił
Jasne, ważne jest mieć świata świadomość
Ważne, ale jedna rada - come on
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
'04 nie rób problema tam gdzie
Go nie ma będę szczery
DJ Zero też nie robi problema
Kaszalot nie robi problema
Cała ziomboj klika nie robi problema
Kaszalot, RDW nie robi problema
Kto ma rzadko stres nie robi problema
Mój ziomuś Ben Benito nie robi problema
KSZ nie robi problema
DJ, czyli Wojak nie robią problema
Nikt tu w ogóle nie robi problema
Sprawdź, jebać problemy, to nie ściema
Radziaman nie
Robi problema, a Radziaman to ja, analogia
Jakieś plotki, sztuczne afery
A kredyt na nerwy
Z czasem mięknie więc w garść weź się lepiej
W mieście dużo kurw za plecami i
Przede mnie wyjdą z fałszem głową rusz, ej
Ruszać się to nie zachowuj
Się jakbyś miał okres
Był kobietą, zlewam drobne to nie problem
Jak choroba najbliższych lub finansowy koniec
Wokół tragedii setki
Niejeden ze stresu wpierdala tabletki
Hery nie tchnij i tych innych
Twardo wytwinnych ten świat i
Tak jest już dziwny
Nie rozkminiam kto jest czemu winny
Kto jest komu ile, czasem odpuszczam
Gdy z góry swoją wyższość w tym widzę
Z tym bitem w rytm idę i to nie ściema
A ty nie rób problema tam gdzie go nie ma
Nie, nie rób problema tam gdzie go nie ma
Nie rób problema tam gdzie go nie ma, ziomuś
Co, nie rób problema tam gdzie go nie ma
A tego w was tak bas jeszcze raz
Nie rób problema, to nie na to czas
W chuj bitów, w chuj żbików
Póki sobie nie pomyślisz
Że myśmy tu przyszli
Na ten świat żyć nic nie skumasz, soliści
Nawijam, żyja, a wielkie problemy 3
4 z nich sami sobie montujemy
Wystarczy się trochę mniej przejmować
Zobacz jak Benio umie spokój zachować
Wyjebane, wywalone, olane, je, je, je
A ty obgryzaj z nerwów
Paznokcie dalej he, he, he
Aż ci serce pęknie, zmięknie fala
Żołąd ci już się rozstraja, a ja
Też mam zapierdol i za mało godzin w dobie
Ale zbędnych problemów człowiek
Sobie nie robię
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
Jaka liryka dotyka, gdyby tu
Kaszalot, Benio i RDW
Jeszcze megapaczka, patrz jeszcze raz
Przestań pierdolić, że świat jest okrutny
Jest, wiem ja, wiesz ty, wiedzą oni, więc
Dziś o tym nie mówmy o tym co boli
I tak żaden z nas nic konkretnie nie robi
Dla poprawy powiem ci jeden konkret
Takie sranie dla srania to
Dopiero jest problem
A to dobre, wiem, wiem, dzięki, dzięki
Nokaut, cios w podbródek, złamanie szczęki
Dziś przedstawiam ułamek całej prawdy
Będzie jeszcze gorzej jak się
Będziesz wszystkim martwił
Jasne, ważne jest mieć świata świadomość
Ważne, ale jedna rada - come on
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
Suma sumarum na każdy temat to
Nie rób problema tam gdzie go nie ma
'04 nie rób problema tam gdzie
Go nie ma będę szczery
DJ Zero też nie robi problema
Kaszalot nie robi problema
Cała ziomboj klika nie robi problema
Kaszalot, RDW nie robi problema
Kto ma rzadko stres nie robi problema
Mój ziomuś Ben Benito nie robi problema
KSZ nie robi problema
DJ, czyli Wojak nie robią problema
Nikt tu w ogóle nie robi problema
Sprawdź, jebać problemy, to nie ściema