Augustyn - Jestem neofitą tekst piosenki (lyrics)

[Augustyn - Jestem neofitą tekst piosenki lyrics]

Oj, przepraszam najmocniej

Jestem neofitą, prozoitą i wiem
Że będą mi prozą, pisząc
To, żebym się przestał chybić
 ofiarą jaką mi przyszło tu przyjąć
Walczę z pychą i wcale się nie
Pyszę, jasno dochodzę do wniosku
Że wygrałem wszystko
I to coś na pewno, więcej niż
Rap, i mogą sobie mówić
Że to nie jest Hip-Hop
Wyobraź sobie, że jesteś na basenie
I chcesz skoczyć do niego
I stawiasz ten krok
Na trampolinie, wysoko nad ziemią
Gorliwie ćwiczyłeś technikę i skok
I wcale nie szkodzi, że miesiąc
Temu nie umiałeś jeszcze pływać
A teraz to co?
Niczym instruktor, pouczasz tych ludzi


Że źle pływają, że osiągną dno
I hop! Skaczesz jak królik, z tą różnicą
Że teraz nie chciałeś się zabić jak oni
A możesz skończyć jak oni, nie
Było wody w basenie
Bo nie sprawdziłeś czy jest
To jest twój błąd, za
Który zapłacisz jedynie śmiercią, bye
Jestem człowiekiem tak samo, jak ty
Ale to Bóg mnie uczyni mężczyzną z popiołu
Nie wzięło się znikąd, tu
Święty przemawia przeze mnie, słyszysz to?
Mój głos wibruje, jest falą dźwiękową
Aparat słuchowy przetwarza to słowo
Wypust nerwem wysyła go prosto
W korę mózgową, lecz, aby to pojąć
Otwórz serducho, by ciałem stało się złoto

Zróbcie hałas dla wszystkich martwych MC
Ja też mogłem być martwy, ale nie jestem
Ręce w górę, wznieście je do nieba
Niech Bóg wam błogosławi jak mnie, neofita
Zróbcie hałas dla wszystkich martwych MC
Ja też mogłem być martwy, ale nie jestem
Ręce w górę, wznieście je do nieba
Niech Bóg wam błogosławi jak mnie, neofita

Zróbcie hałas dla wszystkich martwych MC
Ja też mogłem być martwy, ale nie jestem
Ręce w górę, wznieście je do nieba
Niech Bóg wam błogosławi jak mnie, neofita
Zróbcie hałas dla wszystkich martwych MC
Ja też mogłem być martwy, ale nie jestem
Ręce w górę, wznieście je do nieba
Niech Bóg wam błogosławi jak mnie, neofita

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować