Bisz, Kosa, Azja - Pod Ciężarem Nieba tekst piosenki (lyrics)

Jarosław Jaruszewski

[Bisz, Kosa, Azja - Pod Ciężarem Nieba tekst piosenki lyrics]

Boże nie baw się ze mną
Tyle obaw jest we mnie
Nie słucham ich gdy mówią
Że nie ma nieba nade mną
Czuję Twoją obecność
Kreślisz drogę przede mną
Poświęcam swoje bose stopy rozżarzonym węglom
Odyseja przez piekło, ludzki los jest komedią
Pisaną Twoją wszechrozumną, niepojętą ręką
Ukrywać się przed ludźmi
Jest najlepszą strategią
Sprawdzasz jak zachowują się
Pod Twoją nieobecność
Nad nimi nieba pustka, nade mną nieba ciężar
Obłuda na ich ustach
Prawda wciąż nie zwycięża
Gdziekolwiek nie pójdę czuję na
Sobie ślepia węża
Hipnotyzujące wszystkich wokół
Dla nas nie ma miеjsca
Staram się nieba sięgać, udźwignąć powołanie
Jak Atlas trzymać wszechświat gdy
Wokół chocholi taniеc
Nie chcę nagrody raju gdy mój czas nastanie
Tylko wieczny odpoczynek racz nam dać Panie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować