Berson, Kaz Bałagane - Kwa Kwa tekst piosenki (lyrics)
Kaz Bałagane [Jacek Świtalski] Warszawa, Polska 🇵🇱
[Berson, Kaz Bałagane - Kwa Kwa tekst piosenki lyrics]
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Jaka jest stawka i czy zatańczysz
Jak ktoś ci zagra
Nie lubię walca, mój track zgniata, że miazga
Wiem ile znaczy tu prawda
Więc szybciutko wyjaśniam w chuj zarabiać
Jak się da to legalny hajs brać
Jak nie znam nie gadam
Przecież nie wiem kto tu kim jest
Ludzie mówią mi tu żelbet, masz charyzmę
Robię siano, palę topa i wszystko ze stylem
Nawijam co przeżyłem
Jak jest wejść, przepłynąć i opuścić bagno
Tam gdzie źle mi jest
To biorę bliskich idę stamtąd
Liczą dla mnie się ci co znają wartość i to
Gdzie teraz zrobię lepszy banknot
Tam wejdę oknem, albo przez balkon
Nic nie ma za darmo
Dobrze to wiem i wiem co to praca
Coś wrzucam do głów
A mi się we łbie nie poprzewraca
Żelbeton robi tu atak i nie zawracam
Kasa misiu misiu kasa, coś się nie pasi sśij
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię szpagat, nie robię
Przysiad, nie robię dziada, nie lubię klikać
Jej nie trzeba scholl na tego grzyba
Nie jestem ciepły choć w
Tych rękach miałem Krzysia
Za mną długa benzynowa droga jak ta rysa
Podkręć basiurę, wjeżdza szef żaden Amaro
Na to zawsze będę miał żydów jak na czulent
Nie robię "kwa kwa"
Bo zapierdalam robić grubą bułę
Kurwy mają słabość do tej magii
Wojujesz dziurą, no to zginiesz od tej szabli
Kaz Bałagane to nie baśnie Ugly Duckling
Nie pytaj mnie o waśnie
Właśnie gamoń się sam wyjaśnił
Robię to siano jak Courtois
Póki co ściana nie burta
Tera to w klubach gram
Ale zacząłem na murkach
Lirycznie śmieciu no to chodzę po tym marsie
Rzucam to jak kaczkę nie owijam w bawełnę
Bo owijam to w duck tape
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Jaka jest stawka i czy zatańczysz
Jak ktoś ci zagra
Nie lubię walca, mój track zgniata, że miazga
Wiem ile znaczy tu prawda
Więc szybciutko wyjaśniam w chuj zarabiać
Jak się da to legalny hajs brać
Jak nie znam nie gadam
Przecież nie wiem kto tu kim jest
Ludzie mówią mi tu żelbet, masz charyzmę
Robię siano, palę topa i wszystko ze stylem
Nawijam co przeżyłem
Jak jest wejść, przepłynąć i opuścić bagno
Tam gdzie źle mi jest
To biorę bliskich idę stamtąd
Liczą dla mnie się ci co znają wartość i to
Gdzie teraz zrobię lepszy banknot
Tam wejdę oknem, albo przez balkon
Nic nie ma za darmo
Dobrze to wiem i wiem co to praca
Coś wrzucam do głów
A mi się we łbie nie poprzewraca
Żelbeton robi tu atak i nie zawracam
Kasa misiu misiu kasa, coś się nie pasi sśij
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię szpagat, nie robię
Przysiad, nie robię dziada, nie lubię klikać
Jej nie trzeba scholl na tego grzyba
Nie jestem ciepły choć w
Tych rękach miałem Krzysia
Za mną długa benzynowa droga jak ta rysa
Podkręć basiurę, wjeżdza szef żaden Amaro
Na to zawsze będę miał żydów jak na czulent
Nie robię "kwa kwa"
Bo zapierdalam robić grubą bułę
Kurwy mają słabość do tej magii
Wojujesz dziurą, no to zginiesz od tej szabli
Kaz Bałagane to nie baśnie Ugly Duckling
Nie pytaj mnie o waśnie
Właśnie gamoń się sam wyjaśnił
Robię to siano jak Courtois
Póki co ściana nie burta
Tera to w klubach gram
Ale zacząłem na murkach
Lirycznie śmieciu no to chodzę po tym marsie
Rzucam to jak kaczkę nie owijam w bawełnę
Bo owijam to w duck tape
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022
Nie robię "kwa kwa" jak kaczka
Robię se blabla roluję packa
Ty, robi się kap kap, płynie tu kaska
Jebać psa, białego kaska
Ty hałas w centrum miasta
W tunelach dużo światła, żelbet 022