Berson - WULKAN tekst piosenki (lyrics)

[Berson - WULKAN tekst piosenki lyrics]

Zawsze byłem spokojny jak wulkan
Wrzuć na luz, ty no nie ma co się wkurwiać
Szklanka do połowy pełna, nie pusta
Dobry lot, tylko wylądować sztuka
I na nogach ustać, ma pracować główka
Robić się kapusta, nie za wszelką cenę
Nie idę po trupach, choć na celu muszka
Nawijka niepróżna, będzie bestsellerem
Każdy mnie zrozumie, kto tu chce zwyciężyć
Mówię ci co czuję, chciałbyś uciąć język
Ty coś typie umiesz, czy się tylko prężysz?
Widzisz coś w ogóle oprócz tych pieniędzy?
Mam tu bliskich obok, nie tylko w weekendy
Każdy bratem wtedy, ja wiem kto od kiedy
Wszystko swoim tempem, szybko znikną trendy
Stary, dobry Bery, tylko spokojniejszy
(brrrarra)

Kroki stawiam pewne i do góry głowa
(brr brr brr brr brr)
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa


(ej) nie każdy wstał z kolan
Jak patrzę po ziomach podwija się noga
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa
(ej) kroki stawiam pewne i do góry głowa
(brr brr brr brr brr)
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa
(ej) nie każdy wstał z kolan
Jak patrzę po ziomach podwija się noga
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa

I nie czekam nadal, co mi się tu przyśni
Mniej się zastanawiam, zbieram szybciej myśli
I nie biegnę ślepo gdzie się kończy wyścig
(Kto robi tu czystki?)
W tym sezonie plony to będą owocne
Ciągle robię błędy, przez to robię postęp
Palę ciągle skręty, czas mi płynie wolniej
(Jazda, nie ostrożnie)
Czas przyspieszyć trochę
Wchodzę z buta w Gigi
Jak w osiemnastym Piątek do ligi
Braciak wszystko kuma, jak trzeba - na migi
(Topy jak kiwi)
Tylko je podpalam, nie wiem czy to jebnie
Czasu brak jest, wiara nie wiem idzie nieźle
Ja powoli działam, ale konsekwentnie
(I idę po więcej)
Jestem przekonany, że upadnę nieraz
Ale wstanę zaraz, szybko się pozbieram
Świadomości dużo, ale jest nadzieja
(I wiemy co teraz)
Do zrobienia sporo, wszystko pod kontrolą
Mamy grację, polot, mamy dumę, honor
Spółka ZOO nawija, tu Żelbeton solo

Kroki stawiam pewne i do góry głowa
(brr brr brr brr brr)
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa
(ej) nie każdy wstał z kolan
Jak patrzę po ziomach podwija się noga
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa
(ej) kroki stawiam pewne i do góry głowa
(brr brr brr brr brr)
Jeden w tył, dwa w przód, brrra i od nowa
(ej) nie każdy wstał z kolan
Jak patrzę po ziomach podwija się noga
Jeden w tył, dwa w przód, braa i od nowa

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować