Białas, Lanek - #FREEBIALAS tekst piosenki (lyrics)

Białas Lanek

Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱

Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska

[Białas, Lanek - #FREEBIALAS tekst piosenki lyrics]

Kurwa to było mocne człowieku
Król punchline'ów
Kurwa jedziemy dalej #FREEBIALAS

Ja chcę robić jak najdłużej rap (rap)
Jedno co mnie wkurwia dziś to to
Że muszę spać jestem bałaganiarzem wszędzie
Rozpierdalam hajs
W polskim rapie bardzo lubię
(proszę pana smak)
Dla mnie rujnowanie raperom karier
Jest zwykłą rutyną
Stałem się tak wielkim chujem
Że aż przykro murzynom
I wcale nie chcę twojej szmaty, bo się foszy
(foszy)
Bo się będzie pruła, wolę nowy dres od Goshy
Ciągle kręcę wąsy jak jebani latynosi
I przebieram w słowach
Jestem projektantem nowej mody
Ciągle gonię sny z ulicy


Proszę dajcie trochę wody
I nie przyglądajcie mi się
Więcej tu jak gwiazdorowi
Mam się przebranżowić?
Dajcie mi po prostu robić rap (tworzyć rap)
Mnie nie cieszy złota płyta
Mnie wkurwia platynowej (wróć)
Dajcie mi po prostu robić rap (mnożyć hajs)
Mnie nie cieszy platynowa
Mnie wkurwia diamentowej brak
Ale z ziomem się podzielę fejmem
Bo dbał o me dobre imię
Nawet jak byłem no namem, a dla Ciebie synek
Nie ma mnie, nie ma mnie
Na ściance z fotografami kurwa nie ma mnie
W klubach znanych i z celebrytami nie ma mnie
Muzyka to wszystko czego chcę
Czego czego chcę nie ma mnie, nie ma mnie
Na ściance z fotografami kurwa nie ma mnie
W klubach znanych i z celebrytami nie ma mnie
Muzyka to wszystko czego chcę
Czego czego chcę

Nie lubię wywiadów źlelelel
Widziałeś, nawet ja się czasem pomylę
Nie lubię wywiadów, źle się czuję na nich
Bo przywykłem mówić "nie wiem"
O co by mnie nie pytali jestem pewny siebie
Więc nie spuszczam się jak ktoś mnie chwali
Odpocznę dopiero kiedy sobie
Wsiądę do Ferrari
Nie mam czasu na celebrowanie
Jak coś oblewamy
To zazwyczaj ludzi wodą na koncertach
Robię daby zrobiła se ze mną zdjęcie jakaś
Dupka to się chwali
Zrobiła se ze mną zdjęcie jakaś dupka
To się chwali co już plujesz żółcią?
Jak nie kumasz mojej gadki
Synu mówię "trudno"
Ty po chuj mi willa? I tak zamieszkuję studio
Moje wersy monotematyczne tu se w kółko
Powtarzają "Ja pierdolę
Kiedyś muszę schudnąć"
Idą czarne chmury, zrobię małą burzę mózgom
Tworzę nową falę jakbym walił w duże dupsko
Mój przepis na sukces ma dwa punkty
Uwierz rób to twój idol zmieszany jest
Z moją przedtreningówką
Kurwo, w jego zjebanej lidze

Nie ma mnie, nie ma mnie
Na ściance z fotografami kurwa nie ma mnie
W klubach znanych i z celebrytami nie ma mnie
Muzyka to wszystko czego chcę
Czego czego chcę nie ma mnie, nie ma mnie
Na ściance z fotografami kurwa nie ma mnie
W klubach znanych i z celebrytami nie ma mnie
Muzyka to wszystko czego chcę
Czego czego chcę

Nie ma mnie, co? To jest Hip-Hop człowieku
Kogo kurwa nie ma?
Ciebie nie ma, bo cię rozjebaliśmy
SBM człowieku prePOLON EP! Jedziemy dalej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować