Białas, Lanek, Avi, Louis Villain - Medusa tekst piosenki (lyrics)

Białas Lanek Louis Villain

Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱

Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska

Louis Villain [Filip Diesendorf-Krause] Polska 🇵🇱

[Białas, Lanek, Avi, Louis Villain - Medusa tekst piosenki lyrics]

Medusa Medusa
Gonisz, zarabiasz, tak typ mnie nakręcał
(dawaj dawaj dawaj dawaj)
Ja sobie w Empiku pogonię materiał
(nara nara nara nara)
Unikam zła, chyba Bóg mnie opętał
(Bóg mnie opętał)
Może pomoże jak wrócę do piekła (proszę)
No bo często coś pęka w ludziach
Czas przelatuje im przez palce jak Meduza
My tu jak na głodzie ćpamy złotówki
(kurwa, daj mi to)
Zabija głód tylko zastrzyk gotówki
Ty masz fajną tyrę, pieniądze samochód
Mieszkanie (Versace bluzy)
Lecz jak dupa spojrzy na ciebie
Zamieniasz się w kamień
(masz kompleks meduzy)
Ładna czy brzydka, to nie ma różnicy
Ale akurat ta była tak brzydka
Że ma w dowodzie zdjęcie potylicy



Medusa, Medusa medusa, Medusa
Latam se na złotych skrzydłach
A co tam u was? Medusa, Medusa
Medusa, Medusa
Talent dał mi nieśmiertelność
A co tam u was? Medusa, Medusa
Medusa, Medusa
Trzymam jej głowę za włosy, a co tam u was?
Medusa, Medusa medusa, Medusa
Pamiętasz, że dla mnie nie
Staniesz się bogiem
Nawet jakbyś zdziałał tu cuda

Byłem w gównie do kolan, a dziś elegancko
Coś jakby Mediolan
Straciłem głowę, myśleli że skonam
Wszystko na miejscu, spokojna głowa
Już zostaw sobie tego iPhone'a
Gdy idę ulicą unikają spojrzeń
Że niby nie widzą (przezroczysty jestem)
Wierzyłem w mych ludzi
Że stać ich na więcej niż Versace Gucci
Plany nie ciuchy, zakładałem najgorsze
Bo istniało ryzyko, że mogę nie dotrzeć
Postawili krzyżyk, czy dostałem plusa
Zawsze udawało się wyślizgnąć meduza
To mnie moja była kiedyś pochowała żywcem
Nie życzę jej źle, niech się układa dziw

Medusa, Medusa medusa, Medusa
Latam se na złotych skrzydłach
A co tam u was? Medusa, Medusa
Medusa, Medusa
Talent dał mi nieśmiertelność
A co tam u was? Medusa, Medusa
Medusa, Medusa
Trzymam jej głowę za włosy, a co tam u was?
Medusa, Medusa medusa, Medusa
Pamiętasz, że dla mnie nie
Staniesz się bogiem
Nawet jakbyś zdziałał tu cuda

Gdy zaczynaliśmy, to ludzie myśleli
Że robią se żarty (no robią se żarty)
Dzisiaj wychodzi na to
Że mitologia ma więcej prawdy
Jesteśmy jak Gucci, Versace
Burberry, Givenchy, weź rozkmiń
Bo każdy to własną marką
No i dla siebie najdrożsi
Płynąłem z prądem, traciłem głowę
Dziś mam to już za nic i czuję się dobrze
Pomimo że jeszcze nie dziany jak Gianni
Kieruje nami potrzeba, nie moda
Można nas nienawidzieć, nie sposób ignorować
Te suki to są ładne tylko z twarzy
Jak poznasz je bliżej, to możesz się sparzyć
Versace, Versace, Versace
Ci ludzie znaczą dla mnie więcej
Niż ten jebany znaczek

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować