Białas - Niezwykle zwykli tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Białas - Niezwykle zwykli tekst piosenki lyrics]

Siedzimy z córką słuchamy Luciano
Zrobiliśmy razem hit jeszcze zanim
Zdążyła powiedzieć "tato"
Ty w sobotę rano na kacu
A my jemy śniadanie z babcią
Potem idziemy na spacer do lasu z
Bambim i z jakąś zabawką
Nie stoję z łychą pod klatką już
Choć teraz to trochę mi tego zabrakło
I w sumie trochę bym postał
Lecz jakbym powiedział co u mnie chłopakom
Pewnie by chcieli mnie okraść
Teraz muszę zostać najlepszym tatą
Raperem jestem już od lat

Gdy zszedłem na dno to chciałem na
Szczyt bo męczyło mnie zło, męczyłaś mnie ty
Gdy wszedłem na szczyt to chciałem na dno
Bo poznałem czym jest być gwiazdą pop
Gdy zszedłem na dno to chciałem na
Szczyt bo męczyło mnie zło, męczyłaś mnie ty
Gdy wszedłem na szczyt to chciałem na dno
Bo poznałem czym jest być gwiazdą pop

Lecimy do drugiej babci na obiad
Wracając w bagaju przewożę towar -
To w słoikach zupa pomidorowa
W koszyku jajka i świeże warzywa
Zjedź zatankować zaraz będzie stacja nie
Patrz na ceny paliwa
Po 19-ej kąpiemy Zosię, wypija butlę i śpi
A potem zawsze gadamy sobie
Albo siedzę robię bit zabawne, że Ewa też
Tylko, że jej MPC to Thermomix

Gdy zszedłem na dno to chciałem na
Szczyt bo męczyło mnie zło, męczyłaś mnie ty
Gdy wszedłem na szczyt to chciałem na dno
Bo poznałem czym jest być gwiazdą pop
Gdy zszedłem na dno to chciałem na
Szczyt bo męczyło mnie zło, męczyłaś mnie ty
Gdy wszedłem na szczyt to chciałem na dno
Bo poznałem czym jest być gwiazdą pop

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować