Białas - Ogród tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
[Białas - Ogród tekst piosenki lyrics]
Jak ten vinyl Sex Pistols
Modlę się o moich wrogów, bo jestem ateistą
Ona płacze bez powodu
Wszyscy wokół tak myślą
Zabiorę cię do ogrodu, tam naprawimy wszystko
Tutaj się nie liczy muzyka, więc proszę cię
Weź się nie przejmuj tym fletem
Jak wychodzisz z ogrodu znika
Był projektowany specjalnie dla ciebie
Tutaj się nie liczy muzyka, więc proszę cię
Weź się nie przejmuj tym fletem
Jak wychodzisz z ogrodu znika
Był projektowany specjalnie dla ciebie
Ogród nagród
Jeśli ci smutno możesz przyjść na spacer
Podmuch wiatru
Subtelnie orzeźwia rozpalone twarze
Tu nie widzi nas nawet bóg
Tu nie widzi nas nawet diabеł
Najchętniej by przyszli we dwóch
Zobaczyć jak wyglądasz
Kiedy zdеjmujesz ubranie
Ale niech nie liczą na to
Bo to się nie stanie
Czekałem na ciebie tak długo, że byłem pewny
Że to niedoczekanie
Teraz ciągle jesteśmy razem i z dala
Od świata dbamy o nasz ogród
Z dala od świateł i kamer i
Tych co się mają za bożków
Cały dzień kręcę się w domu
Jak ten vinyl Sex Pistols
Modlę się o moich wrogów, bo jestem ateistą
Ona płacze bez powodu
Wszyscy wokół tak myślą
Zabiorę cię do ogrodu, tam naprawimy wszystko
Tutaj się nie liczy muzyka, więc proszę cię
Weź się nie przejmuj tym fletem
Jak wychodzisz z ogrodu znika
Był projektowany specjalnie dla ciebie
Tutaj się nie liczy muzyka, więc proszę cię
Weź się nie przejmuj tym fletem
Jak wychodzisz z ogrodu znika
Był projektowany specjalnie dla ciebie