Białas, King Tomb, TomB - Prosto z SB Mafii Stoprorap tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
Zobacz wszystkie teksty piosenek Białas
Zobacz wszystkie teksty piosenek King Tomb
Zobacz wszystkie teksty piosenek TomB
[Białas, King Tomb, TomB - Prosto z SB Mafii Stoprorap tekst piosenki lyrics]
Dupy na mnie patrzą, oto ja
Ja się nie przedstawiam, bo to ja
No bo przecież każdy coś stąd zna
Prosto z SB Mafii Stoprorap
Moje flow jest chore
Zaraz rozprzestrzenia się
Słowa nie są gołe, fakty wciąż ubieram w nie
Ja w tunelu światłem, patrz, jak błyszczę
Jest ten swag nie masz już jak odbić
Musisz więc z tym zderzyć się
Wiesz, że to zrobię, bo pewne, że mogę
Tu jebnąć Ci zwrotę, by gębę w podłogę
Ci wjebać, a potem się legnę na fotel
I skiety położę na głowę
Jestem robotem, co wpieprza epokę
Energii mi trochę potrzeba i robię
Skręcam se dżoje i lecę jak pojeb
Bo trzeźwy to koniec z większym wyrokiem
Bwoy
Mam najbardziej znane tutaj w Polsce flow
Bo przez wypadanie słuchasz o nim wciąż
Jest jak Magik, nie idę już po sukces
Znikłem, żeby się pojawić, Jestem Bogiem
Kurwa
Dla mnie raperkami są Ci pojebani polscy MC
Całe SB pyta uśmiechnięte gdzie jest Deys
Dupy mają nie rapować, może Snow Tha Product
Bejbe polski rap to bezsens dla nich
Złem jest nawet product placement
Robiłem na dłoniach dziary, no bo chciałem
Żebyś miał usprawiedliwienie czemu się
Gapisz na nie ty o lojalności nie wiesz nic
I tak to wygląda ty nawet mówiąc my nyggas
Myślisz o pieniądzach nieraz jeden sposób na
Przetrwanie to pożyczka
Tak wygląda pierdolona polska Ameryczka
Wiedz, że nie zawsze tutaj fame
Się przekłada na zysk
Myślisz, że ten mixtape se robimy dla zajawy?
(nie)
Ja się nie przedstawiam, bo to ja
No bo przecież każdy coś stąd zna
Prosto z SB Mafii Stoprorap
Moje flow jest chore
Zaraz rozprzestrzenia się
Słowa nie są gołe, fakty wciąż ubieram w nie
Ja w tunelu światłem, patrz, jak błyszczę
Jest ten swag nie masz już jak odbić
Musisz więc z tym zderzyć się
Wiesz, że to zrobię, bo pewne, że mogę
Tu jebnąć Ci zwrotę, by gębę w podłogę
Ci wjebać, a potem się legnę na fotel
I skiety położę na głowę
Jestem robotem, co wpieprza epokę
Energii mi trochę potrzeba i robię
Skręcam se dżoje i lecę jak pojeb
Bo trzeźwy to koniec z większym wyrokiem
Bwoy
Mam najbardziej znane tutaj w Polsce flow
Bo przez wypadanie słuchasz o nim wciąż
Jest jak Magik, nie idę już po sukces
Znikłem, żeby się pojawić, Jestem Bogiem
Kurwa
Dla mnie raperkami są Ci pojebani polscy MC
Całe SB pyta uśmiechnięte gdzie jest Deys
Dupy mają nie rapować, może Snow Tha Product
Bejbe polski rap to bezsens dla nich
Złem jest nawet product placement
Robiłem na dłoniach dziary, no bo chciałem
Żebyś miał usprawiedliwienie czemu się
Gapisz na nie ty o lojalności nie wiesz nic
I tak to wygląda ty nawet mówiąc my nyggas
Myślisz o pieniądzach nieraz jeden sposób na
Przetrwanie to pożyczka
Tak wygląda pierdolona polska Ameryczka
Wiedz, że nie zawsze tutaj fame
Się przekłada na zysk
Myślisz, że ten mixtape se robimy dla zajawy?
(nie)