Białas, Lanek, Łuszy - Wrum wrum tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska
[Białas, Lanek, Łuszy - Wrum wrum tekst piosenki lyrics]
Bo jedyne co widzą to siano
Dla nich pieniądze mordo to zwycięstwo
Zobacz jak szybko dały za wygraną
Raperzy próbują mnie ciągle zaczepiać
W ich tekstach jebanych
Rozerwałbym żywcem te dziwki
Ale po co dzielić się fejmem z kurwami? (He)
Ja trzymam go dla ziomali
Bo z nimi się dzielę
Wrócę na ławkę i wszystko opowiem wariaty
Jak tylko se zwiedzę karierę
Tyle tu fałszu, że ledwo, co widać
Ale się trzymam jak widać
Co chwila kłamią mi w oczy i myślą
Że tego nie widać
Czaisz?! Nie mam zamiaru się dostosowywać
Śmieszą mnie oni, jak raperzy, którym
Nie wyszło i wszystko, co mogą to wywiad
Cóż, pewnie to dla nich bolesne
Ale, co oni myśleli, że wezmą szacunek za to
Że zagrali o respekt?
Proszę cię, mordo ty nie masz podjazdu
A ja wożę się (wrum, wrum)
Wożę się, bragga zawsze pełne faktów
Pisze życie je (wrum, wrum)
Proszę cię, mordo ty nie masz podjazdu
A ja wożę się (wrum, wrum)
Wożę się, bragga zawsze pełne faktów
Pisze życie je (wrum, wrum)
Łuszy, dziś nic nie czuje
Powiedz, co ćpałeś, a powiem ci
Jakie skurwysyństwo Tobą kieruje
Kiedyś powrócę na ośkę chłopaki
I dam wam receptę, wymyślę
Co macie zrobić, by nie pić i nie ćpać i
Nie zakochać się w dziwce
Zawsze miałem drażliwe wnętrze
Pierdoliły mnie opowiastki o silnikach
Diesla w Oplu Vectrze
Nie potafię kłamać, jak te koleżanki
Co wpadły na jakiejś imprezie
I piszą, że macierzyństwo jest
Wspaniałe, no kurwa, co mają powiedzieć
Dupy są miłe teraz panie
Czemu żadna przy trzystu wyświetleniach nie
Chciała budzić mnie śniadaniem?!
Mi to powiedział sam Pan Bóg
By być legendą nie musisz Łuszy
Stać na osiedlu na przystanku
Proszę cię, mordo ty nie masz podjazdu
A ja wożę się (wrum, wrum)
Wożę się, bragga zawsze pełne faktów
Pisze życie je (wrum, wrum)
Proszę cię, mordo ty nie masz podjazdu
A ja wożę się (wrum, wrum)
Wożę się, bragga zawsze pełne faktów
Pisze życie je (wrum, wrum)