Białas, Koldi, TomB, King Tomb - Żadnych gwiazd tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Białas, Koldi, TomB, King Tomb - Żadnych gwiazd tekst piosenki lyrics]

Nie jestem żadną gwiazdą
Choć robią ze mną foty
Za mój przyjazd płacą banknot
Nie muszę się wywyższać
Choć duma mnie rozpiera czas to pieniądz
Każdy z nich to wspólnik w interesach

Kiedyś z chłopakami zamieszkamy
Se nową planetę
W końcu co miesiąc się zrzucamy na rakietę
Nie mamy przyjaciółek, chodzimy pić na murek
A jak są chude czasy nieraz
Trzeba żyć na spółę
Może mówić na mnie polski Big L
Bo jak będzie trzeba zginąć tu za brata - idę
Tutaj wszystkie chłopaczyny chodzą
Z zimną krwią jak jednemu coś zawinisz
To się wszyscy mszczą
W chuj agresji, się podnosi słupek rtęci
Jak po rewirze konfidenci chodzą uśmiechnięci
A ja kmnię wciąż na wers nowe patenty
Farta mam, tylko jak śpię robię przekręty
Zna mnie tutaj każdy i wie ile jestem wart
Mogę wszystko tu załatwić
Jak chcesz to Ci skręcę kark
Nas nie zaskoczysz
Bo za dobrze znamy prawdy smak
Jak to nie są te na rękach
To ja nie chcę żadnych gwiazd

Nie jestem żadną gwiazdą
Choć robią ze mną foty
Za mój przyjazd płacą banknot
Nie muszę się wywyższać
Choć duma mnie rozpiera czas to pieniądz
Każdy z nich to wspólnik w interesach

Kiedy jadę w trasę, no to tęsknie za osiedlem
A ziomki do mnie mówią, coś
Jak, weź mnie gdzieś, bo zdechnę
Jebnięcie jest konkretne i jak wracamy też
A wszyscy popadamy tak, jak Warszafski Deszcz
To ekipa, w której rzucasz wszystko
Aby pomóc
Jest awanti, to nie zdążysz wyprowadzić ciosu
Jesteś w sklepie
To nie zdążysz wyjąc nawet sosu
Powierzyłbym im wszystkim życie, zamiast Bogu
Bierzemy zimną flaszkę i siadamy
Gdzieś na schodach
I jesteśmy tutaj kurwa, nie że w telefonach
Czasem trzeba coś tam puścić
Żeby się utrzymać a jak coś się tu urodzi
No to wtedy jest rodzina
Dla wszystkich w porządku no to
Może być tu hotel
Nasze matki płaczą, że nazywamy ulicę domem
Z rozpalonym blantem paki ślemy w cały świat
Jak to niosą fajne dupy
To nie chcemy żadnych gwiazd

Prawdziwe rapery myślą "spotkam Kolda
To walę na ryj"
Prawdziwe rapery? To czemu daję tu feat
I czemu chlałem już dynks z SB Mafią i RRX
Czemu z Que i Pato na flakon se
Mogę na miasto wyjść i jest git
Bo jestem normalny
Wkurwiały Cię Lambo i jachty -
Na prowo jesteś podatny taki środek
By mieć hype i hajs i się nie bać jutra
Taki środek, co mam Ci powiedzieć
Mea culpa? wykurwiaj
Może wkurwia Cię domofon
Bo Twój idol to Patryk
Mam rade pizdo, nie wychodź z klatki
Nie chciałem braw i pierdole te lajki
Za hype na Alcomindz i z tego
Hajs kupię se nowe najki
Skocze na Cykacz party
Tam walenie końca nie ma
Tobie w łóżku brakuje "c" - walenie konia
Bieda
Chłopak z bloku gra o teki sweg i taki swag
Jeśli nie na ciuchach Givenchy
Ja nie chcę żadnych gwiazd

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować