Bisz - Trainspotting tekst piosenki (lyrics)
Jarosław Jaruszewski
[Bisz - Trainspotting tekst piosenki lyrics]
Popatrzcie tylko - mknie na sam szczyt
Nikt z pasażerów w tył nie patrzy
Kto jeszcze czeka ze wsiadaniem?
Kto się marszczy, kto wybrzydza?
Chcecie zostać na tej stacji?
To pociąg zwany pożądaniem
Możesz mieć wszystko -
Najlepsze żarcie, kobiety, ciuchy
Świetlaną przyszłość
Nie stój tak i nie udawaj, że nie masz ochoty
Chcesz zostać tu i uprawiać trainspotting?
Jest tylko w jedną stronę pociąg
Innych stron nie ma
Chcesz być biedakiem, nikim
To od razu skocz w przepaść nie wahaj się
Nie zastanawiaj się dokąd jechać
Jest tylko w jedną stronę pociąg
Innych stron nie ma
Będą pluć na ciebie dopóki nie staniesz ponad
Nimi, a kto wyznacza wartość poza nimi?
To, co naprawdę cenne, pamiętaj
Mierz w złotych to pociąg zwany pożądaniem
Dla nich trainspotting
Nie starcza czasu na poezję
Jak Marysi na seks
Szybkie, ostre życie uprawiam bicz i lateks
Ta suka dominuje mnie totalnie
Żyć inaczej nie da się
Chyba że przekaże ci spadek dziadek z US
Ej, za dzieciaka miałeś ją gdzieś
I plułeś jej w ryj
Dzisiaj chcesz w nią wejść, słyszysz "weź
Wyjdź" oto dorosłość
Motto jej to "bądź cząstką systemu"
W którym bycie sobą rozumie dość wąsko się
Witam cię w rzeczywistości jak Sokół
Młodość jest jak papieros, ten smak popiół
Bukowski robi nocki
Dzisiaj w Tesco "Factotum"
Czeka wciąż na palec Boga
A dostaje fuck losu czytaj dużo książek
Lecz nie trać z oczu realiów
Słowa nie oddadzą bólu czy smrodu fekaliów
Życie to pociąg w jedną stronę ziomek
Wiedz o tym jak nie załapiesz się
Zostanie ci trainspotting
Jest tylko w jedną stronę pociąg
Innych stron nie ma
Chcesz być biedakiem, nikim
To od razu skocz w przepaść nie wahaj się
Nie zastanawiaj się dokąd jechać
Jest tylko w jedną stronę pociąg
Innych stron nie ma
Przepraszamy, że droga do nieba
Prowadzi przez piekło
By ktoś jęknął z rozkoszy ktoś musi klęknąć
Pisał już Szekspir o tym
Nie wiedzą miernoty, to
Pociąg zwany pożądaniem
Dla nich trainspotting
Na bramie tego piekła cytat Dante
W ogniu złapiesz nawet jak
Nie umiesz czytać Pandemonium
Wyjścia już nie widać jak już
Znajdziesz w środku się
Nie pytaj tu o drogę, jesteś w klatce, ziomku
To nie jest nawet wyścig
To szczurzy kołowrotek
Jak wygrywa ktoś, to nigdy nie ty totolotek
Wszyscy tu głoszą niemy sprzeciw
Przeciw władzy sprawczej
Ale z chujem w gębie
Dosyć ciężko śpiewać "Marsyliankę"
Mówią "hajs macht frei", mówię "nein, danke"
By nadążyć za tym gównem muszą ćpać amfę
Co tutaj robię? Mówią, że tu jest ta szansa
By osiągnąć sukces
Muszę tylko duszę dać w zastaw?!
Pociąg już ruszył, ja przeżuwam chuja
Żywot szczura
Moja dusza wyraża się w cyfrach na fakturach
Za oknem migają chwile
Czuję tylko gniew do nich to nie życie
To w innej perspektywie trainspotting
Jest tylko w jedną stronę pociąg
Innych stron nie ma?
Nie daj się wjebać w to gówno
Lepiej już skocz w przepaść
Wciąż wahaj się i zastanawiaj
Się dokąd jechać
Życie to w jedną stronę pociąg
Ty ją wybierasz ziomuś, nie musisz mówić mi
Że tu nie jest lekko
Prawda, że droga do nieba
Prowadzi przez piekło, ale
Przejdziesz przez nie jak nie sprzedasz
Się za pięć złotych
Gdzie jadą inni nie patrz nigdy
Jebać trainspotting