Bisz - Za bardzo tekst piosenki (lyrics)

Jarosław Jaruszewski

[Bisz - Za bardzo tekst piosenki lyrics]

Ten chłopak nie daje się
Kochać jest zbyt twardy
Mimo wszystko jest zbyt żywy
Bo jak zdechnie będzie zbyt martwy
Nie daje się lubić zbyt prawdziwy na to
Zbyt to wkurwia innych, że jest czysty nawet
Gdy wyjawia słabość
Często zbyt słaby, daje się ranić zbyt często
Ale zbyt silny by dać się zabić
Krew za zwycięstwo leje jak z cebra
Możesz wróżyć z flaków wyprutych dla rapu
Jego los, on będzie się spełniać
Płuca pełne powietrza
W piersiach bogini zwycięstwa
Inni to noszą, a on sam jest jak Nike Air Max
Wbija w modę, myśli co jest w tobie, a nie na
Nie musi nosić jej na głowie
Jest prorokiem New Era nadchodzi zbyt mocno
W to wierzy, że zrobi to jak nikt przed nim
Widzi ból sceny i jej rany nie od walki
Ale od odleżyn


Chcesz się z nim zmierzyć jak?
Przecież już leżysz, jak?
Przecież już leżysz, czego chcesz?
Ty przecież już leżysz… Przecież już leżysz
Ten chłopak kocha - za bardzo
Chce – za bardzo i teraz miałby się poddać?
Nie za bardzo czuje – za bardzo
Wie – za bardzo
Żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, za bardzo, jak, jak, jak
Jak bardzo? Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, za bardzo, za bardzo

Zbyt dumny, zawzięty
Gdyby nie rady rozumnych
Trafiłby prędzej do trumny
Niż na twoje kolumny zbyt długo bez grosza
To psuje jak nadmiar
Filozofia robi się radykalna
Nie miej mu za złe rozdarcia
Uwierz w jego serce zbyt dobre
Gdy naprawdę ci zależy słowa
Potrafią być zbyt ostre
Zbyt pyszny by wybrać drogi zbyt proste
Wyciągnął wnioski i nie
Położył chuja-wbił mocniej
Zbyt długo widział
Zbyt dużo by choć na chwilę móc zamknąć oczy
I przestać to widzieć
Żyć długo i szczęśliwie
To już niemożliwe dla niego
Więc idzie żyć grubo i treściwie
Żyje dlatego
Zbyt wrażliwy by być obojętnym wobec systemu
Który zbyt wielu jego ludziom
Obciął drogę do celu
Chciał zrobić to jemu… Wyjebać, Zabić
To inni tracą rytm on trzyma rytm za nich
Wciąż trzyma rytm za nich
BOK trzyma rytm za nich
Biszu, Bisz trzyma rytm za nich
Kocham - za bardzo chcę – za bardzo
I teraz miałbym się poddać? Nie za bardzo
Czuję – za bardzo wiem – za bardzo
Żeby coś mieć musisz tego chcieć, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, za bardzo, jak, jak, jak
Jak bardzo? Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak bardzo?
Za bardzo, jak? O tak! Aha… W stronę zmiany

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować