BonSoul - Bombki tekst piosenki (lyrics)

[BonSoul - Bombki tekst piosenki lyrics]

Modna restauracja, pięć na pięć
Typ na wejściu mierzy mnie jak pies
Nie wiem co jest
To te vansy? Może gdzieś mam krew?
No bo znać mnie nie ma skąd
Przecież wiem jak jest wchodzę śmiało z nią
Towarzystwo lepsze pytam
Babkę obok czy się stało coś
Bo się zbladło coś ta się dusi to jej mówię
Żeby tak szybko nie żarła
Bo jej gardle może stanąć kość, albo coś
Ą Ę proszę państwa, piękni, pachnący
Trochę z miasta
Nie kroimy takim nożem ciasta? ja to
Takim nożem to się chlastam
Ja to dziury na spodniach i dziary na papie
I co masz w serduszku
A nie jaki masz znaczek
A tu jakby wszystko inaczej
A baba jak wstała
Potknęła o dywan i leci jak długa na odstrzał


I rozbija się o podłogę w pył
Bo w środku jest pusta jak bombka

Piękni, świecący jak bombki
Brokat się sypie jak koksy
Panny zrobione jak Cortney
Chłopcy zrobieni jak chłopcy
Po co wam sceny zazdrości? i
Tak pęknięcie jak bombki
Panny zrobione jak Cortney
Chłopcy zrobieni jak chłopcy

Modny klub, kumpel mnie załatwił
No bo trochę został niesmak
Po tej restauracji
Bramka puszcza nas niechętnie
Ona chce zatańczyć
Ja nie tańczę, ja trochę inne chcę zabawki
Przy barze jak w ulu, typ sra się
Mam w chuju ty patrzcie jak urósł
Że niby mam śmiać się czy bać się mam bólu?
Piękna koszula jedwabna
Szkoda żeby pękła, bo knur tak się nagrzał
Że macha łapami, wczuwa się barman
Dołącza i bitka, i rusza też szatnia
Koszula pęka jak kufel na twarzy
I za to Angela się rzuca na ziomka
I leci na ryj, co jest skutkiem zabawy
Rozbija, bo w środku jest pusta jak bombka

Piękni, świecący jak bombki
Brokat się sypie jak koksy
Panny zrobione jak Cortney
Chłopcy zrobieni jak chłopcy
Po co wam sceny zazdrości? i
Tak pęknięcie jak bombki
Panny zrobione jak Cortney
Chłopcy zrobieni jak chłopcy

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować