Borixon - Marakuja tekst piosenki (lyrics)
[Borixon - Marakuja tekst piosenki lyrics]
Stopach w ciepłych krajach
Kiedyś ćpałem proch na blokach tu jak pajac
Kończę ten jebany album w kilku zdaniach
Czeka na mnie dzika palma na Hawajach
W moim domu nie przywieszam płyt na ścianach
Bo mam dosyć na nich jebanego ćpania
Zasypiałem kiedyś tutaj w ciężkich squattach
Już nie budzą mnie tu korki od szampana
Pokręcone jest to życie, które wiodłem
Byłem podły, to leżałem kiedyś pod dnem
Miałem wszystko
To leciałem z tym jak z prądem
Teraz chciałbym trochę pożyć tu jak
Szary zwykły no name
Marakuja, marakuja, marakuja
Chcę mieć duży dom w Tajlandii
Chcę mieć mały domek w górach
Marakuja, marakuja, marakuja
Chcę być wolny, palić skuna, skuty
Jakbym siedział w ulach
Marakuja, marakuja, marakuja
Nie rozmieniam się na drobne
Od kiedy nie żyje wuja
Marakuja, marakuja, marakuja
Bierz z życia to, co najlepsze
Zanim los cię zrobi-
Nie chcę nigdy mieć już
Cudzej krwi na dłoniach
Niech tam sami leżą na śmierdzących kojach
Kiedyś głównym moim celem być na szczytach
Dzisiaj wolę na wsi słuchać kłosu żyta
Coraz więcej bliskich
Których już dziś nie ma
Żyję, by zrealizować ich marzenia
Ludzie mówią mi, że bardzo się zmieniłem
Biedny ten
Kto stoi w miejscu i się nie zmienia
Wchodzę z buta, gdy zamknięta każda furtka
Zrobię wszystko dziś
Nie czekam z tym do jutra
Uwierz w to, że jeśli zechcesz, możesz latać
Nawet jak znów jesteś na dnie, uwierz mi
Że szkoda płakać
Marakuja, marakuja, marakuja
Chcę mieć duży dom w Tajlandii
Chcę mieć mały domek w górach
Marakuja, marakuja, marakuja
Chcę być wolny, palić skuna, skuty
Jakbym siedział w ulach
Marakuja, marakuja, marakuja
Nie rozmieniam się na drobne
Od kiedy nie żyje wuja
Marakuja, marakuja, marakuja
Bierz z życia to, co najlepsze
Zanim los cię zrobi-