Bosski Roman, Łukasz Batóg - Daje ci moc tekst piosenki (lyrics)
[Bosski Roman, Łukasz Batóg - Daje ci moc tekst piosenki lyrics]
Prawdziwa dama z klasą
Brat wybacz zaraz wracam maluję jak
Picasso to życia stara mapa
I układasz jak z puzzli
Ten sens mojego świata
Jeden gest Twojego ciała pewien
Jestem Ciebie nadal
Nie wiem mam wyjebane na te
Dni których nie znamy
Tylko tu i teraz trwamy razem tu i teraz
Zbudowałaś miłości oazę przed Tobą klękam
Nie wstydzę się mówić o
Miłości takie mam flow
Ja znalazłem ją opatrzności zatem thanks yo
Gdziekolwiek nie pójdę tętno biję jedno tempo
Duszę życie? tej obfitości wielką
To jest Twoje piękno które dajesz mi co dzień
Ofiaruję moje męstwo które daje Ci ogień
Odnajduję prędko sens to znów
Staję przed Bogiem
Podziękuję życiem godnym za tą
Miłość i za zdrowie
Ranie a potem daje Ci moc
Lecz proszę wybacz ja umiem naprawić zło
Nie chce już tracić tego co daje mi los
Dziś wiem
Że jesteś tą jedyną dziewczyną moich marzeń
Dziękuję panie za diament
Kocham cię i nie przestanę kochanie chodź tu
Tak to spojrzałem w twarz faktom
Dojrzałem na bank to czegoś tu za brakło
Ty mi dałaś światło Ty mi dałaś zaproszenie
I na tchnienie aby dusza
Ma znalazła swe spełnienie
Więc nie zmienię nigdy siebie
Jesteś bólu ukojeniem
Więc cierpienie z braku Ciebie
Jest największym utrapieniem
Uwolnieniem samotności sideł wycinam korzenie
Pozbawienie tej miłości skrzydeł
Idzie w zapomnienie za te złe lata ja Cie
Przepraszam dzisiaj pragnę naprawić zło
Gdy pamięć powraca serce odwraca to
Co popsuć chciał nam los
Kiedy wracam kończy się praca czuję
Na maksa wielką moc
Bo Kocham Szczerze wierze bronie jak zwierze
Jestem i będę co noc co noc co noc
Ja dawać moc Ci pragnę
W twym sercu żyć na zawsze
Rozwinąć nasze żagle
Wiesz zrobić to na prawdę
Dziś proszę wybacz mi to całe zło
Dziś proszę wybacz mi to całe zło