Bosski Roman, Miejski Sort - Nie zapomnij tekst piosenki (lyrics)
[Bosski Roman, Miejski Sort - Nie zapomnij tekst piosenki lyrics]
Oparty na faktach petardy dym
Ślepaki kicz udław się tym
To nie ta gadka rap to ma forma
Pomocy ludziom tak to moja
Norma gdy szlaki gubią
Jestem tu by potwierdzić dosadnie
Że możesz być wielki i nie skończyć w bagnie
Nie widzą ślepi gdy życie uczy
Nie wstydzą biedni kiedy piekło ich tuczy
Nie trybią wredni że jest tu kruczek
Przed swoim losem jeszcze nikt nie uciekł
Każdy wróg który ściął z
Nóg to najlepszy nauczyciel
Każdy brud i każdy trud
Jak pokonasz jesteś mistrzem
Ja spojrzałem śmierci w oczy
Ja spotkałem gorycz straty
Ja poznałem bredni dotyk od
Życia dostałem baty
Odnalazłem sens i lekcje w
Każdym dramacie i stracie
Jeśli masz jakieś obiekcje wiec
Że rapem zmawiam pacierz
To uliczny niezależny przekaz stał
Się moją drogą
Aby móc przekazać moc moi bracia mi pomogą
Wszystkie ciężkie życia chwile
Wyrzeźbiły mój charakter
Dziś stoję pewnie jak nigdy
Doświadczenia moc nie gaśnie
Posłuchaj tego i nie zapomnij '
Leci od serca dla Ciebie na głośnik
Miejski Sort, Bosski KRK WAWA
Z tego miejsca przyjaciół pozdrawiam
To dla podwórek nie dla banana
Jebać policję pamiętaj zasada
Piona na farta dla dobrych ludzi
Dla tych co muszą łapy swe brudzić
Weź nie zapomnij pomoc znów goni
Co nie wypomni nie ma że boli
Dzieci ulicy prawdy są głodni
Znowu coś od nas nie zapomnij
Poglądy bądź mądry miej swoje zdanie
Szanuj je zawsze niech tak zostanie
Życie w zeszycie pisze jak idzie
Nie ma koloru dalej na streecie
Nie zapomnij o swych bliskich
Przyjaciołach tych prawdziwych
Nie dla korzyści pierdolić zyski
Życie nie bajka bądź sprawiedliwy
Życzliwy wrażliwy lecz nie za miły
Ktoś wykorzysta potem się zdziwisz
Miejski Sort, Bosski to życie nas ćwiczy
To życie nas ćwiczy
A Ty nie zapomnij nigdy tych chwil
Które dały Tobie życia lekcje brat
Wspieraj mocno zawsze swoich bliskich
Wiara w te zasady motywuje nas
A Ty nie zapomnij nigdy tych chwil
Kiedy w miejscu nagle stanął cały czas
Nie zapomnij także o tych wszystkich
Którzy byli wtedy aby wsparcie dać
To co tak cenne w głowie nie towiec
W mowie opowiesz życie grobowiec
Zdrowie udręka choroba męka
Przyjaźnie, wzloty, upadki, pamiętaj
Weź nie zapomnij dotknij to życie
Wspomnień nie stracić, we śnie je widzieć
Nie chcesz lecz idziesz podążasz stale
Na biedę na biedę podbuduj morale
Weź nie zapomnij nie jesteś pomnik
Życie to życie twardy zawodnik
Skromnie odporni głodni przekazu
Tak bije serce, z sensem obrazu
Widzisz, obserwujesz, szeroko zawieszasz oko
Czasem jedna chwila czasem jedną nogą
Czasem to co chcesz czasem niestety to drugie
Musisz pamiętać, później zrozumiesz
Bezcenne wspomnienia
Marzenia niestety przegrane
Pamiętać by dożyć do mety
Wszystkie te bzdety
Przepiękne dni, PROROK56 weź się nie zapomnij
Weź nie zapomnij, spróbuj choć trochę
Uwierz wytrzymasz nie koniecznie z prochem
Trawa zabawa naprawa umysłu
Tak nie ma bo chemia rozjebie nawet trzystu
Nie zapomnij nigdy skąd pobrane są nauki
Kręta droga wciąż ucząca jak unikać muki
Nie zapomnij także swego miejsca pochodzenia
Gdzie i kiedy Cie zwinęli
Jadąc suką do więzienia
Nie zapomnij nigdy dzięki komu ta przygoda
Kto Ci pomógł nie zostawił
Wspierał zawsze w dobre słowa
Nie zapomnij kto dał życie
I wychował na człowieka
Szanuj bliskich bądź uczciwy a
Przed prawdą nie uciekaj
Nie zapomnij także chwil które
Dają Ci wciąż radość
Rób co swoje pierol w dupe
Tych co zżera wielka zazdrość
Nie zapomnij także mordo gdzie twe
Miejsce jest w szeregu
Byś był cały no i zdrowy życie
To wciąż gra bez reguł
Nie zapomnij że przed Tobą
Jeszcze niespodzianek wiele
Jeszcze nie raz ujrzysz sam kto
Jest wróg kto przyjacielem
Nie zapomnij także bracie nie ma
Miejsca tu na błąd
Miejski Sort i Bosski Roman my
Jedziemy wciąż pod prąd
A Ty nie zapomnij nigdy tych chwil
Które dały Tobie życia lekcje brat
Wspieraj mocno zawsze swoich bliskich
Wiara w te zasady motywuje nas
A Ty nie zapomnij nigdy tych chwil
Kiedy w miejscu nagle stanął cały czas
Nie zapomnij także o tych wszystkich
Którzy byli wtedy aby wsparcie dać