Bronx7 - Dobro na pozór tekst piosenki (lyrics)
[Bronx7 - Dobro na pozór tekst piosenki lyrics]
Naśladują zachowania głupie –
To jest straszne
W tej maszynie nie ma miejsca na zajawkę
Korporacje zabierają czas, ale dają pracę
Po x latach może obiecane awanse
Ale już rodziny nie zobaczysz chyba własnej
Dla szefów liczy się papier
W stanach biznes goni biznes
Oni gonią po kasę - tak nieustannie
Nie ma czasu na obiad i na kolacje
Za to sporo briefingów mieści się w planie
Po śmierci cały majątek i tak przepadnie
Nie będzie
Kto miał się przecież kłócić tu o spadek
Życie pеrfecto dopracowane
Tak się wydaje, w tym świеcie realnych marzeń
Nieco rozluźnianiam swoją banię
By nie było za późno
Nic nie przeminie z wiatrem
Pokładam wiarę, składając afirmacje
Układam plany, by w nich się odnaleźć
Nie widziałam plam, co zostałyby na stałe
Parabola to normalna kolej zdarzeń
Problemy w chwile zostały rozwiązane
Kwestia podejścia
Więc na laurach dziś nie staje
Czasem przygniecie emocjonalne rozedrganie
To chyba jakieś katharsis
By docenić co ważne
Chce jeszcze poczuć coś, co da mi power
W moim zeszycie wiele pełnych kartek
A w moich myślach marzenia realne
Ty decydujesz
Na co poświęcisz godzinę albo cała trasę
Godzinę albo całą trasę
Godzinę albo całą trasę nie czerp korzyści
Grając kosztem a karaluchy
Nie gapicie się wrogim wzrokiem
Niech ci się przyśni raj co go dotkniesz
Niech wszystkie smutki pójdą w swoją stronę