Bronx7 - Drill tekst piosenki (lyrics)
[Bronx7 - Drill tekst piosenki lyrics]
Tylko – egoista później poryta psycha
Nikt nie chce w nią za bardzo wnikać
Nie wie o co zapytać na kozetce
Ją specjalista
Myślała, że kwitnie w błyskach
A opadła kurtyna rany z przeszłości
Niezaleczone nie chcą znikać
Życie gra z nami uparcie
Wcale nie jesteś kwita
Z góry na dół i z dołu na górę jak sinusoida
Są różne przypadki
Tobie się przyda ta analiza
Zgwałcone kobiety na pewno usłyszą
Że to jest ich wina
Że same prosiły i pewnie bez
Krzyku dały się dotykać
Że prowokują i po alkoholu wiedza
Na co mogą się pisać
Strach wracać do domu na nogach, Uberem
Czy w ogóle się pokazywać
Co czuje dziewczyna, gdy chłopak w nerwach
Mówi, że dziwka Sprawdza telefon
A później afera bo była zdradziła
Więc każda musi być taka sama nie inna
Więc każda musi być taka sama nie inna
Do końca życia tak się przypomina
Znienawidzona twarz pytanie "dlaczego ja"
Kiedy karma dopadnie stanie się silna
Oby tylko wytrwała bądź dla niej, jak brat
Niektórzy są bez sumienia i będą
Tacy do końca życia
Od niskiego wajbu odbijaj, gdy głową
Jeszcze świadoma i czysta Wiem
Że trudno uwolnić się z męki
Uzależnienie – po czasie to przyznasz
Głuchy na głosy innych, którzy
Bez emocji powiedzą, gdy coś nie styka
Dalej seryjny mętlik, pogłębia się
Niełatwa decyzja
I tak toczy się toczy, nie widać końca
Ostatni raz oko przymykasz
Wiem, że będziesz silna
Choć dobrze wiem – jak to dobija
O 180 obróci się – tylko wytrwaj
Następnie księża – pokazują bezbronnym
Jak działa religia kochaj bliźniego
Bezradne dziecko załapane w sidła
Boi zwierzyć się komuś
W obawie, że usłyszy – "przestań wymyślać"
Bo ten ksiądz powiedział
Że to tylko zabawa niewinna
Sprawy sądowe mylne, kasa, presja
By prawda ucichła a decyzje
Wyroki – na faktach– tutaj ktoś ręce umywa
Żyjemy w państwie, gdzie aborcja zakazana
Niby w obronie życia?
Już umarła kolejna młoda, nie wiem
Czym zawiniła?
Do końca życia tak się przypomina
Znienawidzona twarz pytanie "dlaczego ja"
Kiedy karma dopadnie stanie się silna
Oby tylko wytrwała bądź dla niej, jak brat