Cyga, Smoku, Kamel, Kato - Pokój Bez Ścian tekst piosenki (lyrics)

[Cyga, Smoku, Kamel, Kato - Pokój Bez Ścian tekst piosenki lyrics]

W moim pokoju unosi się dym
Zamiast motyli latają ćmy
Latają jak my, do sklepu
Po wódkę,  i piję na smutno, później
Popadam w obsesję - Widzę duchy
Demony na mieście pytają jak się czuję bo na
Pewno chcą zamieszkać we mnie
Postawił mi kolejkę, a potem trzy kolejne
Każdy tu pije chętnie by wspominać to
Co było piękne
One wyjdą wcześniej, te szczęście mą siłą
Zostanę sam tu, jebać jedną miłość

Obce mi są stałe związki
Ja palę te lolki tylko
I powoli żegnam Hip-Hop z Polski
Bo nam też nie wyszło
Toczymy wojnę o nic poświęcając
Przy tym wszystko gdy zostaniesz z niczym to
Na kogo możesz liczyć, co?
Nie wiem, popadam w obsesję chyba
Podeszwą dotykam chodnika na mieście w
Bydgoszczy się tylko echo odbija
Przypomnieli mi jak smakują łzy
Świt jak świt, a my wciąż mylimy dni

Mówią "oczy zwierciadłem duszy", a to dobre
Sprzedałem kiedyś duszę diabłu
Wtedy on przerobił ją na własną modłę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować