Cypis - Zapinana przez bałwana tekst piosenki (lyrics)
[Cypis - Zapinana przez bałwana tekst piosenki lyrics]
Chodźmy ulepić bałwana
Na na na śniegiem sypie ona
Ma już sopla w pipie
Ona sobie ze mną igro dzisiaj ją wyru
Cham w igloo nie bądź taka niedostępna ty w
Tym śniegu jesteś piękna
Robimy wojnę na kulki a
Dziewczyną marzną dziurki
W chacie dziurkę trzeba skuć jak
Się w pipe będziesz pruć
Mamy zimę minus osiem pędzę do sklepu łosiem
Na minusie dojebało marznie kutas i kakao
Pizga w giry jadą świry
I wódeczkę piją zdziry
Żeby lepiej się rozgrzały i
Lepiej dupy dawały
Jebie jebie śniegiem romantycznie w chuj
Bałwan niunie rucha w gumie
Igloo chyba zaraz runie
Dzny dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Ruchasz się z nim
Jebie jebie śniegiem i pizga jak chuj
Zapinan przez bałwana liżesz sopla tego chama
Dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Z chuja lubisz płyn
Ha ha ha o cholera
Śmieszne jak pranki Dubiela
Skoro wierzysz w mikołaja no
To kurwa niezłe jaja
Ja pierdole renifera zaro dzwonie do dilera
Gdzie mosz prochy pojebańcu zaczynam
Się gubić w tańcu i się matka do mnie sra
Znowu jakiś problem ma
Matko boska synek wciąga i
Przypala zioło z bonga
Ale bomba selawi zaraz wypierdalam drzwi
Wjebie ci mikołaju bo cypisek jest na haju
Wjebie ci dla zasady zrozum to kutasie blady
Jeśli nie dasz mi Maybacha
Będzie podawana lacha
Jebie jebie śniegiem romantycznie w chuj
Bałwan niunie rucha w gumie
Igloo chyba zaraz runie
Dzny dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Ruchasz się z nim
Jebie jebie śniegiem i pizga jak chuj
Zapinan przez bałwana liżesz sopla tego chama
Dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Z chuja lubisz płyn
Kevin w domu po raz drugi
Rucha kurwy pali szlugi
A za rok po raz trzeci
W gruby melanż znów poleci
Ja pierdole wjechał dziadzia chce
Zajebać ze mną władzia
Do herbaty mu wsypuje
Bo go babcia w chuj pilnuje
Odlatuje w pół minuty dobry
Wariat dobrze wczuty
Wjebane mam na barszcz weź
Mi chuja dobrze zmarszcz
Jebią mnie te potrawy ja chce
Koks i kilo trawy
Chce wódeczkę i piguły napierdalać kanikuły
Mama gotuje pierogi a mi same tańczą nogi
Chce na balet chce na dyske
I z lusterka wciągnąć dyszke
Jebie jebie śniegiem romantycznie w chuj
Bałwan niunie rucha w gumie
Igloo chyba zaraz runie
Dzny dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Ruchasz się z nim
Jebie jebie śniegiem i pizga jak chuj
Zapinan przez bałwana liżesz sopla tego chama
Dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Z chuja lubisz płyn
Mamo zrozum ryb nie jadam
I głupot nie opowiadam
Przecież ty kochasz węgorze ale tego
W nos nie włożę
Zaraz wzejdzie pierwsza gwiazda i
Z haszyszem jem ciastka
W telewizji nic nowego Kevin
Znów po chacie biego
A co później? Dobrze wiem puszczą listy do M
Tata pije już żubrówkę siocha
Robie se palcówkę
Dzidka jeszcze towar trzyma babcia mu na ch
Uju kima mama ryczy ma depreche a ja
W kinol wale kreche
Ciotka tańczy wuja pali kuzyn
Sobie konia wali
Co za święta kurwa mać aż wstyd opowiadać
Jebie jebie śniegiem romantycznie w chuj
Bałwan niunie rucha w gumie
Igloo chyba zaraz runie
Dzny dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Ruchasz się z nim
Jebie jebie śniegiem i pizga jak chuj
Zapinan przez bałwana liżesz sopla tego chama
Dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn dzyn
Z chuja lubisz płyn